A.P.P.
2006-05-29 13:44:25 UTC
Witam!
Wracam do tematu statywow (moze ktos jeszcze mnie pamieta, heh). Dotychczas
lawirowalem mniej wiecej na poziomie Goldphoto 311 vs Sherpa 600R, ale jak
latwo sie domyslic wiele osob przy cenach tego sprzetu (rzedu 400pln / maj
2006) doradza juz dozbieranie i zakup Manfrotto. Powstrzymalem sie wiec i
jak sie okazalo dostalem maly zastrzyk dodatkowej gotowki zatem temat
nabiera nieco innych barw, poniewaz jednak zastrzyk nie byl az tak wielki,
mam nastepujacy dylemat i licze na podpowiedzi/sugestie/relacje-z-pola.
Konkrety:
Sprzet to DSLR ~0,5kg + BP + szkło 0,7kg (max), czyli calosc ~ 1,5kg MAX.
Szklo o ogniskowej <135mm... Zakup tele to odleeeeegla przyszlosc.
Za aparatem osobnik 185cm wzrostu.
055DB (basic) + 141RC = ~650pln (ew. +029 = ~700pln)
+ ponoc stabilniejszy
+ ta sama cena z lepsza (stabilniejsza?) glowica (029)
+ wyzszy (wg katalogu, 055{bez kolumny}+029 ~ 190+kolumna+141RC)
+/- zaciski nog z motylkami
+/- ponoc inny system z przystawka do malych wysokosci
190PRO B + 141 RC = ~ 700pln
+ mniejszy po zlozeniu (roznica to wg katalogu ~10cm, z glowicami)
+ lzejszy (jesli 055 z 029, to roznica to dobry 1kg)
+ kolumna kladziona w poziomie
+ wbudowana poziomiczka
+ "ocieplacze" na nozki ;-)
+/- zaciski nog z dzwigniami
+/- ponoc inny system z przystawka do malych wysokosci
1. Jako, ze aparat i szklo nie są za ciezkie, a robilem przymiarki na innych
statywach i 150cm (z glowica) jest OK, zastanawiam sie czy warto jest
rezygnowac z kilku udogodnien dawanych przez 190 PRO na rzecz wiekszej ponoc
stabilnosci i czy roznica w tejze bedzie w wyczuwalna przy wspomnianej juz
masie sprzetu?
2. Wczesniej mialem Velbon'a CX i zdarzalo mi sie robic na wyciagnietej
kolumnie - latalo toto, ale zbytnio nie narzekalem, wiec przy Manfrotto
spodziewam sie, ze sila rzeczy bedzie lepiej = na moje potrzeby (patrz
sprzet) w zupelnosci wystarczy. Ponoc PRO ma docisk kolumny na wiekszej
powierzchni, ktos moze sie do tego odniesc? Czy ta dostawka trzymajaca
kolumne w poziomie tez cos daje? Czy czuc roznice w stosunku do wersji
nie-PRO?). Do tego roznca rzedu 10cm w dlugosci po zlozeniu to juz odrobinke
jest (na niekorzysc 055).
3. Kladziona kolumna... statyw potrzebny mi jest glownie do "kwiatkow" i
roznych dziwnych / ciemnych / biurkowych / ciasnawych eksperymentow w domu,
wiec taka dodatkowa mozliwosc wydaje sie nie do pogardzenia, zwracam sie
jednak z pytaniem do uzytkownikow, czy uwazacie, ze warto sobie tym zawracac
glowe - wiadomo, zestaw traci na stabilnosci, ale z kolei ciezkiego sprzetu
czepial na tym nie bede, a kilka fajnych katow mozna zlapac (?), pytanie
tylko jak czesto rzeczywiscie okazuje sie to przydatne/niezastapione w
porownaniu do konwencjonalnych rozwiazan,? Dla mnie juz przesiadka na statyw
z niezaleznymi nogami to spory krok na plus w tej materii, niemniej placac
tyle kasy (wstepny budzet x2) chcialbym miec optymalne mozliwosci... czy ta
kladziona kolumna jest tym optimum czy to zwykly bajer, ktory sie nie
sprawdza?
4. Ponoc jest roznica w systemie przystawek do malych wysokosci. W
"zwyklych" odkreca sie ten trojkacik z dolu kolumny, a w PRO odkreca sie
czesc kolumy, tak? Czy sa jakies za/przeciw poszczegolnym rozwiazaniom? Tak
sobie mysle - na podstawce robia dziury zeby przysrobowac glowcie coby sie
nie krecila na kolumnie, a tu calosc na takim wkrecanym "czyms" (mowa o
PRO)... Bede wdzieczny jesli ktos rzuci troche swiatla na to jak to wyglada
i jak sie sprawuje.
5. "Szybkozaciski" na nogach - chwilowo nie mam jak pomacac, ale wersje PRO
nie maja ich chyba przez przypadek... jak to wiec jest, bo nieraz czytalem,
ze "nie wszystko zloto...", ale poza kilkoma krotkimi ostrzezeniami o
przycinaniu paluchow nic nie znalazlem, a na rdzewiejace sruby kilka osob
narzekalo (BTW ktos zna koszty ew. pozniejszego dokupienia takich zaciskow /
ew. motylkow?)
6. Zdaje sie, ze jest tez roznica w mechanizmie blokady kata nog.
Wady/zalety? Trwalosc? Moze koszty napraw/wymiany?
7. Waga.... no wlasnie rzecz wzgledna 3kg vs 4kg... niby niewiele, ale jak
sie dorzuci jeszcze te 10cm dlugosci to zestaw 055 traci na porecznosci
jesli szuka sie mozliwie spacerowego rozwiazania i mysli sie o amatorskich
zastosowaniach. Subiektywnie szacuje, ze 190 bedzie pod kazdym wzgledem
mniej krepujace w transporcie, cenie sobie porecznosc, bo choc po gorach nie
biegam ani po skalkach sie nie wspinam, to "spacery" urzadzam nie tylko w
celach fotograficznych.
8. Poziomiczka na nogach 190PRO niby nieprzydatna, ale jesli troche sie
kombinuje to zawsze jest to jakis dodatkowy wskaznik.
9. "Ocieplacze" na nozkach w PRO... dodaje tylko dla scislosci - zima i tak
uzywam rekawic, a sprzetem nie telepie gdzie popadnie, wiec to z gory idzie
do szufladki "bajer" (?).
10. Glowice - 029 vs 141RC. Jesli przy Velbonie Cx mialem zastrzezenia
glownie do odchylania aparatu do pionu, to tutaj problemow nie powinno byc w
zadnym wypadku... ale ponoc 141RC czasami potrafi jednak troszke
"przekadrowac" przy dociskaniu? Czy ktos moze to potwierdzic? Czy 029
rzeczywiscie rozwiazuje ten problem? Wiadomo oczywiscie, ze rozwiazan
idealnych nie ma i przy takiej konstrukcji zajwisko moze wystepowac - chodzi
o ty czy w tej materii jest _wyczuwalna_ roznica na korzysc 029?
11. Ponoc w miedzyczasie byly jakies tam zmiany w konstrukcjach. Po czym
poznac, ze dany statyw nie jest "zalezalym" egzemplarzem jeszcze ze
starszych serii?
Podsumowanie.
W tym wszystkim 190PRO wydaje sie ogolnie praktyczniejszym rozwiazaniem, ale
wole zapytac co Wy byscie wybrali / polecili w opisanej sytuacji? Co mozecie
ew. podpowiedziec w opisywanym przypadku? Wydajac tyle pieniedzy na statyw
pewnie zbyt szybko go nie zmienie, trwalosc i uniwersalnosc sa wiec istotne
na rowni z "praktycznoscia". Powraca pytanie, czy dodatkowe cechy 190PRO
rzeczywiscie czynia go bardziej uniwersalnym przy porownywalnych parametrach
(w opisywanym ukladzie), czy jednak lepiej trzymac sie starej szkoly? Co
czesciej zawodzi, co bardziej sie przydaje?
Dzieki za pomoc.
BTW, nigdzie nie znalazlem jak to jest z ta max wysokoscia u Manfrotto...
Rozumiem, ze liczona jest przy najmniejszym rozstawie nog (25*)?
Wracam do tematu statywow (moze ktos jeszcze mnie pamieta, heh). Dotychczas
lawirowalem mniej wiecej na poziomie Goldphoto 311 vs Sherpa 600R, ale jak
latwo sie domyslic wiele osob przy cenach tego sprzetu (rzedu 400pln / maj
2006) doradza juz dozbieranie i zakup Manfrotto. Powstrzymalem sie wiec i
jak sie okazalo dostalem maly zastrzyk dodatkowej gotowki zatem temat
nabiera nieco innych barw, poniewaz jednak zastrzyk nie byl az tak wielki,
mam nastepujacy dylemat i licze na podpowiedzi/sugestie/relacje-z-pola.
Konkrety:
Sprzet to DSLR ~0,5kg + BP + szkło 0,7kg (max), czyli calosc ~ 1,5kg MAX.
Szklo o ogniskowej <135mm... Zakup tele to odleeeeegla przyszlosc.
Za aparatem osobnik 185cm wzrostu.
055DB (basic) + 141RC = ~650pln (ew. +029 = ~700pln)
+ ponoc stabilniejszy
+ ta sama cena z lepsza (stabilniejsza?) glowica (029)
+ wyzszy (wg katalogu, 055{bez kolumny}+029 ~ 190+kolumna+141RC)
+/- zaciski nog z motylkami
+/- ponoc inny system z przystawka do malych wysokosci
190PRO B + 141 RC = ~ 700pln
+ mniejszy po zlozeniu (roznica to wg katalogu ~10cm, z glowicami)
+ lzejszy (jesli 055 z 029, to roznica to dobry 1kg)
+ kolumna kladziona w poziomie
+ wbudowana poziomiczka
+ "ocieplacze" na nozki ;-)
+/- zaciski nog z dzwigniami
+/- ponoc inny system z przystawka do malych wysokosci
1. Jako, ze aparat i szklo nie są za ciezkie, a robilem przymiarki na innych
statywach i 150cm (z glowica) jest OK, zastanawiam sie czy warto jest
rezygnowac z kilku udogodnien dawanych przez 190 PRO na rzecz wiekszej ponoc
stabilnosci i czy roznica w tejze bedzie w wyczuwalna przy wspomnianej juz
masie sprzetu?
2. Wczesniej mialem Velbon'a CX i zdarzalo mi sie robic na wyciagnietej
kolumnie - latalo toto, ale zbytnio nie narzekalem, wiec przy Manfrotto
spodziewam sie, ze sila rzeczy bedzie lepiej = na moje potrzeby (patrz
sprzet) w zupelnosci wystarczy. Ponoc PRO ma docisk kolumny na wiekszej
powierzchni, ktos moze sie do tego odniesc? Czy ta dostawka trzymajaca
kolumne w poziomie tez cos daje? Czy czuc roznice w stosunku do wersji
nie-PRO?). Do tego roznca rzedu 10cm w dlugosci po zlozeniu to juz odrobinke
jest (na niekorzysc 055).
3. Kladziona kolumna... statyw potrzebny mi jest glownie do "kwiatkow" i
roznych dziwnych / ciemnych / biurkowych / ciasnawych eksperymentow w domu,
wiec taka dodatkowa mozliwosc wydaje sie nie do pogardzenia, zwracam sie
jednak z pytaniem do uzytkownikow, czy uwazacie, ze warto sobie tym zawracac
glowe - wiadomo, zestaw traci na stabilnosci, ale z kolei ciezkiego sprzetu
czepial na tym nie bede, a kilka fajnych katow mozna zlapac (?), pytanie
tylko jak czesto rzeczywiscie okazuje sie to przydatne/niezastapione w
porownaniu do konwencjonalnych rozwiazan,? Dla mnie juz przesiadka na statyw
z niezaleznymi nogami to spory krok na plus w tej materii, niemniej placac
tyle kasy (wstepny budzet x2) chcialbym miec optymalne mozliwosci... czy ta
kladziona kolumna jest tym optimum czy to zwykly bajer, ktory sie nie
sprawdza?
4. Ponoc jest roznica w systemie przystawek do malych wysokosci. W
"zwyklych" odkreca sie ten trojkacik z dolu kolumny, a w PRO odkreca sie
czesc kolumy, tak? Czy sa jakies za/przeciw poszczegolnym rozwiazaniom? Tak
sobie mysle - na podstawce robia dziury zeby przysrobowac glowcie coby sie
nie krecila na kolumnie, a tu calosc na takim wkrecanym "czyms" (mowa o
PRO)... Bede wdzieczny jesli ktos rzuci troche swiatla na to jak to wyglada
i jak sie sprawuje.
5. "Szybkozaciski" na nogach - chwilowo nie mam jak pomacac, ale wersje PRO
nie maja ich chyba przez przypadek... jak to wiec jest, bo nieraz czytalem,
ze "nie wszystko zloto...", ale poza kilkoma krotkimi ostrzezeniami o
przycinaniu paluchow nic nie znalazlem, a na rdzewiejace sruby kilka osob
narzekalo (BTW ktos zna koszty ew. pozniejszego dokupienia takich zaciskow /
ew. motylkow?)
6. Zdaje sie, ze jest tez roznica w mechanizmie blokady kata nog.
Wady/zalety? Trwalosc? Moze koszty napraw/wymiany?
7. Waga.... no wlasnie rzecz wzgledna 3kg vs 4kg... niby niewiele, ale jak
sie dorzuci jeszcze te 10cm dlugosci to zestaw 055 traci na porecznosci
jesli szuka sie mozliwie spacerowego rozwiazania i mysli sie o amatorskich
zastosowaniach. Subiektywnie szacuje, ze 190 bedzie pod kazdym wzgledem
mniej krepujace w transporcie, cenie sobie porecznosc, bo choc po gorach nie
biegam ani po skalkach sie nie wspinam, to "spacery" urzadzam nie tylko w
celach fotograficznych.
8. Poziomiczka na nogach 190PRO niby nieprzydatna, ale jesli troche sie
kombinuje to zawsze jest to jakis dodatkowy wskaznik.
9. "Ocieplacze" na nozkach w PRO... dodaje tylko dla scislosci - zima i tak
uzywam rekawic, a sprzetem nie telepie gdzie popadnie, wiec to z gory idzie
do szufladki "bajer" (?).
10. Glowice - 029 vs 141RC. Jesli przy Velbonie Cx mialem zastrzezenia
glownie do odchylania aparatu do pionu, to tutaj problemow nie powinno byc w
zadnym wypadku... ale ponoc 141RC czasami potrafi jednak troszke
"przekadrowac" przy dociskaniu? Czy ktos moze to potwierdzic? Czy 029
rzeczywiscie rozwiazuje ten problem? Wiadomo oczywiscie, ze rozwiazan
idealnych nie ma i przy takiej konstrukcji zajwisko moze wystepowac - chodzi
o ty czy w tej materii jest _wyczuwalna_ roznica na korzysc 029?
11. Ponoc w miedzyczasie byly jakies tam zmiany w konstrukcjach. Po czym
poznac, ze dany statyw nie jest "zalezalym" egzemplarzem jeszcze ze
starszych serii?
Podsumowanie.
W tym wszystkim 190PRO wydaje sie ogolnie praktyczniejszym rozwiazaniem, ale
wole zapytac co Wy byscie wybrali / polecili w opisanej sytuacji? Co mozecie
ew. podpowiedziec w opisywanym przypadku? Wydajac tyle pieniedzy na statyw
pewnie zbyt szybko go nie zmienie, trwalosc i uniwersalnosc sa wiec istotne
na rowni z "praktycznoscia". Powraca pytanie, czy dodatkowe cechy 190PRO
rzeczywiscie czynia go bardziej uniwersalnym przy porownywalnych parametrach
(w opisywanym ukladzie), czy jednak lepiej trzymac sie starej szkoly? Co
czesciej zawodzi, co bardziej sie przydaje?
Dzieki za pomoc.
BTW, nigdzie nie znalazlem jak to jest z ta max wysokoscia u Manfrotto...
Rozumiem, ze liczona jest przy najmniejszym rozstawie nog (25*)?