Discussion:
przebywanie na nadajniku telefonii kom.
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
mihal
2006-09-07 20:32:21 UTC
Permalink
Witam

CZy Ktoś z Was miał juz podbnie idioyczne pomysły ? : )
Więc
Chcąc zrobić parę zdięć wpadłem na idiotyczny pomysł
Nadajnik telefonii kom. jest wysoki , panorama niczego sobie.
Kwestia wejścia nie stanowi problemu
TYLKO czy przebywana na szcycie wierze przez krótki czas ok 15 min nie jest
szkodliwe dla zdrowia. Pytam na paru innych grupach i zbieram info. Mysle że
tu też ktoś coś może o ty wiedzieć.

mihal
mihal
2006-09-07 20:37:13 UTC
Permalink
acha

zakładamy że nadajnik cały czas działa
DeJotPe
2006-09-07 20:38:05 UTC
Permalink
Post by mihal
acha
zakładamy że nadajnik cały czas działa
Natępnym razem weź z sobą nieugotowane jajko - jesli po takiej wizycie
dalej będzie surowe to ok.
PS: jeśli ci się klisza w aparacie nie zaczerniła to też ok;):P
--
*Jacek Popłoński* _| |_|___ www.audioscrobbler.com/user/DeJotPe
Pozdrawiam! / | | \ http://strony.aster.pl/dejotpe/
< GG:4806236 > \___| | __/ http://tinyurl.com/qdydn
***@grupe.pl |/|_| http://42.pl/url/aou
Adam 'Adak' Kępiński
2006-09-07 20:56:52 UTC
Permalink
Post by DeJotPe
PS: jeśli ci się klisza w aparacie nie zaczerniła to też ok;):P
Klisza po mikrofalach?

Co najwyzej emulsja odejdzie ;->
--
Adam Kępiński aka Adak (Android Designed for Assassination and Killing)
***@tlen.pl GG: 1004327 ICQ: 21284055 www.adak.int.pl
"Nie ma dobrych wyborów, może być tylko mniejsze zło"
DeJotPe
2006-09-08 03:56:40 UTC
Permalink
Post by Adam 'Adak' Kępiński
Post by DeJotPe
PS: jeśli ci się klisza w aparacie nie zaczerniła to też ok;):P
Klisza po mikrofalach?
Co najwyzej emulsja odejdzie ;->
żelatyna skwaśnieje:P

BTW: z mojej szkoły:
to było w czasach choroby wściekłych krów:
- od czego zależy kontrastowość filmu?
(głos z sali)
- od tego czy żelatyna jest wieprzowa czy wołowa!
:P
--
*Jacek Popłoński* _| |_|___ www.audioscrobbler.com/user/DeJotPe
Pozdrawiam! / | | \ http://strony.aster.pl/dejotpe/
< GG:4806236 > \___| | __/ http://tinyurl.com/qdydn
***@grupe.pl |/|_| http://42.pl/url/aou
Andrzej J. Makarczuk
2006-09-07 22:49:15 UTC
Permalink
...Nadajnik telefonii kom... Kwestia wejścia nie stanowi problemu...
Gorzej może być z opuszczeniem obiektu. Część z nich (coraz większa)
jest nadzorowana elektronicznie.



pozdrawiam
makar
--
makaraj NO FEAR? - kNOw FEAR!
na
tlen
pl
085
2006-09-07 23:00:24 UTC
Permalink
Post by Andrzej J. Makarczuk
...Nadajnik telefonii kom... Kwestia wejścia nie stanowi problemu...
Gorzej może być z opuszczeniem obiektu. Część z nich (coraz większa)
jest nadzorowana elektronicznie.
maja nieprzyjemne druty kolczaste, monitoring (niekoniecznie wizyjny) -
mozesz probowac, czy przyjazd patrolu interwencyjnego zajmuje wiecej czasu
niz zaliczenie tego miejsca. sam chodze po roznych dziwnych miejscach, ale
nie spotkalem sie z nikim, kto wlazi na przekazniki gsm.

p, zul
Soulsick
2006-09-09 20:53:58 UTC
Permalink
Post by 085
sam chodze po roznych dziwnych miejscach, ale
nie spotkalem sie z nikim, kto wlazi na przekazniki gsm.
Ja wlazlem wieki temu :-).
Ba, nawet dzwonilem z gory chwalac sie swietnym zasiegiem.

Niestety masztem strasznie buja, nie wiem czy da sie zrobic jakies zdjecie, pozatym
na gorze jest dosc niewygodnie, bo moj przekaznik mial akurat "balkonik" zamkniety
na klodke, wiec nie moglem swobodnie sobie stanac...

Druga sprawa to, ze partol policji faktycznie oczekiwal mnie na dole :-)


Drugi raz na dziko na pewno sie nie bede ladowac :-).
--
Soulsick
mirhe
2006-09-07 23:05:27 UTC
Permalink
Post by mihal
Witam
CZy Ktoś z Was miał juz podbnie idioyczne pomysły ? : )
Więc
Chcąc zrobić parę zdięć wpadłem na idiotyczny pomysł
Nadajnik telefonii kom. jest wysoki , panorama niczego sobie.
Kwestia wejścia nie stanowi problemu
TYLKO czy przebywana na szcycie wierze przez krótki czas ok 15 min nie
jest szkodliwe dla zdrowia. Pytam na paru innych grupach i zbieram info.
Mysle że tu też ktoś coś może o ty wiedzieć.
Psychicznego czy fizycznego
--
Buy and sell photo and image http://www.photobank.net-poland.com/
My portfolio at Fotolia http://www.fotolia.com/p/6964/partner/6964
Eneuel Leszek Ciszewski
2006-09-08 00:23:36 UTC
Permalink
Post by mihal
CZy Ktoś z Was miał juz podbnie idioyczne pomysły ? : )
Skoro wiesz, że idiotyczny... ;)
Post by mihal
Chcąc zrobić parę zdięć wpadłem na idiotyczny pomysł
Nadajnik telefonii kom. jest wysoki , panorama niczego sobie.
Kwestia wejścia nie stanowi problemu
TYLKO czy przebywana na szcycie wierze przez krótki czas ok 15 min nie jest
szkodliwe dla zdrowia. Pytam na paru innych grupach i zbieram info. Mysle że
tu też ktoś coś może o ty wiedzieć.
Kiedyś tłumaczyłem człowiekowi, czym różni się ,,internet'' od telewizji kablowej. :)
(koniecznie chciał wiedzieć, skąd bierze się w ,,internecie'' tak zwany sygnał, który
znał z CATV, czyli z komunistycznej ;) anteny telewizyjnej)

Telefon od ,,radia'' też się różni. :)


I w ,,radiu'', i w ,,telewizji'' mamy do czynienia z propagowaniem informacji w jedną stronę
(niby teraz w dwie -- po kanałach zwrotnych biega na przykład ,,internet'' w kablówkach)
podczas gdy zarówno w telefonii, jak i w ,,internecie'' mamy do czynienia z łącznością
dwukierunkową. :) Jak Ci się wydaje -- dlaczego ta antena ,,nadajnika'' ma promieniować
większą moc, niż Twoja prywatna antena telefoniczna? :) Chyba tylko dlatego, że nie
tylko ;) utrzymuje łączność z Tobą i Tobie podobnymi, ale także z podobnymi do niej
antenami z którymi widzi się raczej wąziuteńko. :) Innymi słowy -- póki nie podejdziesz
pod wiązki kierunkowych anten ,,dalekiego zasięgu'' -- raczej ;) się nie spalisz. :)

Poniekąd taka komórkowa antena (czyli ta z masztu) śle nie do jednej osoby (jak
Twoja, w Twoim aparacie telefonicznym) lecz do tysięcy, ale nie są to moce rzędu
tysięcy mocy Twojej anteny telefonicznej. :)

Ponadto na maszcie będziesz kilka minut (kilkanaście) a swoją antenę telefoniczną masz
obok siebie całymi latami. :) Na dodatek moc spada kwadratowo, jak powierzchnia sfery
(tak mi się przynajmniej wydaje) od promienia, a przecież swoją własną antenę trzymasz
dosłownie obok głowy, podczas gdy tej z masztu jednak do głowy nie dociskasz. :)

Można oczywiście założyć, że komórkowa (czyli na maszcie) śle bardzo dużo watów, które
są widoczne bez nadmiernego wzmacniania, podczas gdy Twój sygnał jest straszliwie mocno
wzmacniany przez urządzenia gigantycznych (w porównaniu z telefonem komórkowym) rozmiarów
aparaturę, ale raczej to tłumaczenie odpada, z uwagi na konieczność wzmacniania nie tylko
tego, co użyteczne, ale wszystkiego, czyli i szumów, które niby w cyfrowym przekazie można
stosunkowo łatwo filtrować, ale jednak nie aż tak łatwo, aby sygnał wzmocnić o powiedzmy
kilobele. ;) Analogowy sygnał TV wzmacnia się o nie więcej niż 2 bele, zwane 20 decybelami;
3 decybele to wzmocnienie około dwukrotne -- logarytmiczna skala podobna do DIN w filmach
fotograficznych, gdzie 3 DIN oznacza jedną działkę nienarkotykową. ;)

Ale na Twoim miejscu bym tego nie czynił. :) BTW -- niektóre maszty są bardzo wysokie. :)

Na wszelki wypadek możesz popytać ludzi od GSM, jak promieniują te anteny. :)
Zasilanie elektryczne niektórych takich anten wskazuje na moce, przy których
pozostaną po Tobie ślady niepalnych i trudnotopliwych materiałów, ;) ale
nie oznacza to praktycznie niczego, bo z jednej strony taka komórka ma
różne zapotrzebowania na energię elektryczną, gdyż pełni różne zadania,
a z przeciwnej możesz trafić na anteny o dużym zysku, widzące bardzo
wąsko, które mimo niskiej mocy mogą Ci uczynić spore złego, podobnie
trochę jak skupione porządną soczewką promyki słonka. :)

No i częstotliwość -- GSM pracuje bodajże na trzech parach częstotliwości.
Tak mi się przynajmniej wydaje, że aż na sześciu różnych (zupełnie różnych)
częstotliwościach to biega, ale może się mocno mylę. Nie chodzi mi o drobne
różnice częstotliwości. :) No i jedne są gorsze niż inne. ;) I nie wiem,
które najgorsze. :) Pewnie te wyższe częstotliwości. :)

E. :)
Marek Lewandowski
2006-09-08 02:16:15 UTC
Permalink
Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

[ciach kupę bzdur]

Jak gadasz bzdury o optyce, to tym krzywdy ludziom nie zrobisz. Ale
proszę Cię, nie pierdol głupot w temacie, który ma wpływ na zdrowie i
życie, a o którym ewidentnie nie masz zielonego pojęcia.

Moc emisji BTS jest znacząco wyższa niż dopuszczalna moc nadajnika
terminala GSM (czyt: telefonu), gdyż para jest asymetryczna: BTS wywala
dużo mocy, żeby te parę km dalej usłyszał go odbiorniczek telefonu z
dupną anteną. Z drugiej strony odbiornik BTSa ma potężną antenę i wysoką
czułość i selektywość, żeby te pojedyncze waty telefonu wyłowić z tej
odległości.

Anteny nie są kierunkowe, mają tylko spłaszczoną charakterystykę emisji,
żeby nie waliły prosto w dół i nie grzały gruntu na darmo. Ponieważ
promieniują głównie poziomo, delikatnym skosem w dół, raz, że gęstość
mocy spada do znośego poziomu, zanim sięgnie gruntu, a dwa, że pod samym
BTSem może się nie dać zadzwonić, bo antena telefonu ,,nie widzi''.
Jendak wlezienie na maszt to wlezienie w główną płaszczyznę emisji i
niekoniecznie wyjdzie na zdrowie, zwłaszcza oczom.
--
Marek Lewandowski ICQ#/GG#: mam dosc oszolomow, maile pisac.
locustXpoczta|onet|pl
http://www.pbase.com/mareklew, http://lockaphoto.stufftoread.com
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
Klaudiusz "gALL"
2006-09-08 05:13:19 UTC
Permalink
Post by Marek Lewandowski
Moc emisji BTS jest znacząco wyższa niż dopuszczalna moc nadajnika
terminala GSM (czyt: telefonu), gdyż para jest asymetryczna: BTS wywala
dużo mocy, żeby te parę km dalej usłyszał go odbiorniczek telefonu z
dupną anteną. Z drugiej strony odbiornik BTSa ma potężną antenę i wysoką
czułość i selektywość, żeby te pojedyncze waty telefonu wyłowić z tej
odległości.
Anteny nie są kierunkowe, mają tylko spłaszczoną charakterystykę emisji,
żeby nie waliły prosto w dół i nie grzały gruntu na darmo. Ponieważ
promieniują głównie poziomo, delikatnym skosem w dół, raz, że gęstość
mocy spada do znośego poziomu, zanim sięgnie gruntu, a dwa, że pod samym
BTSem może się nie dać zadzwonić, bo antena telefonu ,,nie widzi''.
Jendak wlezienie na maszt to wlezienie w główną płaszczyznę emisji i
niekoniecznie wyjdzie na zdrowie, zwłaszcza oczom.
Czesc Marku,
wreszcie jakis glos rozsadku. Teraz nie napisze z glowy, ale kiedys
projektowalem zasilanie stacji GSM, w kazdym razie szlo to w kilowaty
(raczej ich kilkanascie jak nie kilkadziesiat) z czego wiekszosc jest
wypromieniowana przez antene. Przy dzialajacym BTSie za damo a nawet za
duuuza doplata nie chcialbym byc w poblizu antenty kiedy ona dziala (chyba,
ze ubranko z klatka Faradaya, w koncu sa tez prowadzone prace pod napieciem
400kV na liniach elektroenergetycznych). Jak ktos nie wierzy, to
przyjrzyjcie sie kablom idacym z kontenera na dole BTS do anten ... o nie sa
takie grube bo ktos nie mial co z forsa robic i wydal na miedz, lecz po to
aby tam przepchnac ta moc.

Pozdrawiam
gALL
--
"Po co mi mozg? Mam cyfrowke!"
---------------------------------------------
www.fotogalleria.info
Gotfryd Smolik news
2006-09-08 08:39:38 UTC
Permalink
Post by Klaudiusz "gALL"
wreszcie jakis glos rozsadku. Teraz nie napisze z glowy, ale kiedys
projektowalem zasilanie stacji GSM, w kazdym razie szlo to w kilowaty
(raczej ich kilkanascie jak nie kilkadziesiat) z czego wiekszosc jest
wypromieniowana przez antene.
Hm... to teraz układy nadajników mikrofal osiągają (włącznie z anteną)
sprawności ponad 50%? :O (piszesz "większość", to chyba o to idzie)

Bo za starych dobrych czasów to nawet nadajniki klasy D głownie
grzały powietrze, przy okazji jakieś drobne wypromieniowując
w tzw. eter :)
Nie wtykam się do sprawy kierunkowości tych anten (znaczy ile idzie
*w tył*, bo tak podejrzewam że *przed* antenę wleźć jest trudno
i bez wysięgnika ani rusz :)) acz ciekawa jest sama w sobie.
Post by Klaudiusz "gALL"
przyjrzyjcie sie kablom idacym z kontenera na dole BTS do anten ... o nie sa
takie grube bo ktos nie mial co z forsa robic i wydal na miedz, lecz po to
aby tam przepchnac ta moc.
Ekhm... lamer ze mnie w zakresie BTSów, to z ciekawości spytam czy tym
kablem idzie zasilanie czy już wysoka częstotliwość?
Bo jak to drugie to za starych dobrych czasów coś o naskórkowości
wspominali, ba, srebro marnowano z powodu ułamka procentu lepszej
(od miedzi) przewodności na ów "naskórek" przewodu...
Znaczy sugeruję że przewody po których w.cz. "idzie" grube są nie
dlatego zeby się roztopiły na całym przekroju :] ino coby przez fakt
że prąd płynie mikronową grubością opór na tej cienkiej wartwie nie
pożarł większości przesyłanej mocy (nawet jeśli w tym przewodzie
są przesyłane miliwaty a nie megawaty).

Źle gadam czy z tą średnicą przewodów to jednak jest argument z kategorii
przytoczonej raz czasu przez (wtedy jeszcze nie) wicepremiera L. pt. "no
a te komórki to przecież szkodliwe muszą być, jaka to moc być musi skoro
do Brazylii dodzwonić się idzie"? ;)
Post by Klaudiusz "gALL"
Pozdrawiam
wzajemnie :) - Gotfryd
Eneuel Leszek
2006-09-08 11:11:04 UTC
Permalink
Post by Gotfryd Smolik news
Post by Klaudiusz "gALL"
wreszcie jakis glos rozsadku. Teraz nie napisze z glowy, ale kiedys
projektowalem zasilanie stacji GSM, w kazdym razie szlo to w kilowaty
(raczej ich kilkanascie jak nie kilkadziesiat) z czego wiekszosc jest
wypromieniowana przez antene.
Hm... to teraz układy nadajników mikrofal osiągają (włącznie z anteną)
sprawności ponad 50%? :O (piszesz "większość", to chyba o to idzie)
Większość to większość -- czyli ponad 50 procent.
Gdyby napisał 'zdecydowana większość' lub 'większość bezwzględna' -- to
pewnie by miał na myśli co najmniej dwie trzecie. ;) (jak w parlamentach?)
Post by Gotfryd Smolik news
Bo za starych dobrych czasów to nawet nadajniki klasy D głownie
grzały powietrze, przy okazji jakieś drobne wypromieniowując
w tzw. eter :)
Ponadto, gdyby większość szła w eter, czym zasilić obsługę tego, co przyjdzie? :)
(a wzmocnić czymś trzeba, i to straszliwie mocno, skoro to aż taka asymetria)
Post by Gotfryd Smolik news
Nie wtykam się do sprawy kierunkowości tych anten (znaczy ile idzie
Pisałem o kierunkowych antenach widzących inne takie ,,nadajniki''.
Post by Gotfryd Smolik news
*w tył*, bo tak podejrzewam że *przed* antenę wleźć jest trudno
i bez wysięgnika ani rusz :)) acz ciekawa jest sama w sobie.
Post by Klaudiusz "gALL"
przyjrzyjcie sie kablom idacym z kontenera na dole BTS do anten ... o nie sa
takie grube bo ktos nie mial co z forsa robic i wydal na miedz, lecz po to
aby tam przepchnac ta moc.
Ekhm... lamer ze mnie w zakresie BTSów, to z ciekawości spytam czy tym
kablem idzie zasilanie czy już wysoka częstotliwość?
Bo jak to drugie to za starych dobrych czasów coś o naskórkowości
wspominali, ba, srebro marnowano z powodu ułamka procentu lepszej
(od miedzi) przewodności na ów "naskórek" przewodu...
Znaczy sugeruję że przewody po których w.cz. "idzie" grube są nie
dlatego zeby się roztopiły na całym przekroju :] ino coby przez fakt
że prąd płynie mikronową grubością opór na tej cienkiej wartwie nie
pożarł większości przesyłanej mocy (nawet jeśli w tym przewodzie
są przesyłane miliwaty a nie megawaty).
:)

Ponadto trochę w tych przewodach zajmuje sama izolacja. :)
Post by Gotfryd Smolik news
Źle gadam czy z tą średnicą przewodów to jednak jest argument z kategorii
przytoczonej raz czasu przez (wtedy jeszcze nie) wicepremiera L. pt. "no
a te komórki to przecież szkodliwe muszą być, jaka to moc być musi skoro
do Brazylii dodzwonić się idzie"? ;)
;)

E. :)
TP <WROC>
2006-09-09 11:19:56 UTC
Permalink
Post by Gotfryd Smolik news
Ekhm... lamer ze mnie w zakresie BTSów, to z ciekawości spytam czy tym
kablem idzie zasilanie czy już wysoka częstotliwość?
Bo jak to drugie to za starych dobrych czasów coś o naskórkowości
wspominali, ba, srebro marnowano z powodu ułamka procentu lepszej
(od miedzi) przewodności na ów "naskórek" przewodu...
Znaczy sugeruję że przewody po których w.cz. "idzie" grube są nie
dlatego zeby się roztopiły na całym przekroju :] ino coby przez fakt
że prąd płynie mikronową grubością opór na tej cienkiej wartwie nie
pożarł większości przesyłanej mocy (nawet jeśli w tym przewodzie
są przesyłane miliwaty a nie megawaty).
A moze to nawet nie kabel a rura
...tudziez falowod - przy tej czestotliwosci to nawet
nie po 'naskorku' idzie a raczej chyba srodkiem.

T.P.
Eneuel Leszek Ciszewski
2006-09-09 11:44:28 UTC
Permalink
Post by TP <WROC>
A moze to nawet nie kabel a rura
...tudziez falowod - przy tej czestotliwosci to nawet
nie po 'naskorku' idzie a raczej chyba srodkiem.
Falowody to puste wewnątrz rury?
Przyznam Ci nawet rację, ale moim
zdaniem to przy kontenerach -- to przewody metalowe. :)

A później (za anteną) i tak idzie bez metalu -- w ośrodku
propagacyjnym ;) zwanym eterem ;) niemedycznym/niehipnotycznym. ;)

BTW hipnozy -- oskarżono mnie przed laty o to, że pocałunkiem zahipnotyzowałem dziewczynę. :)
Źle skończyła -- wyszła za mąż za kapusia, który donosił nieprawdę, gdyż był
przez tę dziewczynę wprowadzony w błąd... Wielu ludzi oddało swe życie za ideę, która istniała
jedynie w ludzkiej wyobraźni (także tych dwojga)... Za firmę, której tak naprawdę -- nie było. :)

Gdy 30 bm. będziemy rozkoszować się pięknem kandydatek do korony najpiękniejszej
świata 2006 roku -- rodzice poległych obrońców nieistniejącej idei będą opłakiwać
rocznicę płomiennej śmierci owych obrońców...

E. :)
Eneuel Leszek
2006-09-08 11:03:01 UTC
Permalink
Post by Klaudiusz "gALL"
wreszcie jakis glos rozsadku. Teraz nie napisze z glowy, ale kiedys
projektowalem zasilanie stacji GSM, w kazdym razie szlo to w kilowaty
(raczej ich kilkanascie jak nie kilkadziesiat) z czego wiekszosc jest
wypromieniowana przez antene.
0. Gdyby większość szła z anteny -- nic by nie zostało na pracę tego ,,nadajnika'', :)
a przecież ma on (miedzy innymi swymi zadaniami) wzmacniać (i to bardzo mocno) słabe
sygnały nadchodzące z telefonów. :)
Post by Klaudiusz "gALL"
Przy dzialajacym BTSie za damo a nawet za
duuuza doplata nie chcialbym byc w poblizu antenty kiedy ona dziala (chyba,
A ja byłem nieraz. :) (choć i nie dziesiątki razów)
Post by Klaudiusz "gALL"
ze ubranko z klatka Faradaya, w koncu sa tez prowadzone prace pod napieciem
400kV na liniach elektroenergetycznych). Jak ktos nie wierzy, to
przyjrzyjcie sie kablom idacym z kontenera na dole BTS do anten ... o nie sa
Wyglądają imponująco, ale akurat wielkie moce można przesyłać niekoniecznie
straszliwie grubymi przewodami (sieci NN -- najwyższego napięcia) i akurat
grubość przewodu niekoniecznie odzwierciedla przesyłaną energię. Ponadto
takie ,,nadajniki'' mają i inne zadania, obok widzenia się z telefonami. :)
Post by Klaudiusz "gALL"
takie grube bo ktos nie mial co z forsa robic i wydal na miedz, lecz po to
aby tam przepchnac ta moc.
Moc łatwiej przepchnąć wysokim napięciem. :)
Ponadto (jak już Gotfryd zauważył) przy wysokich częstotliwościach
prąd płynie po powierzchni. Już częstotliwości domowe (50 herców)
dają o tym znać, :) a im wyższa częstotliwość -- tym cieńsze są te
naskórki. :) Telefoniczna częstotliwość zaczyna się chyba gdzieś
w granicach niecałego giga. :)

E. :)
Marek Lewandowski
2006-09-08 13:13:30 UTC
Permalink
Post by Klaudiusz "gALL"
projektowalem zasilanie stacji GSM, w kazdym razie szlo to w kilowaty
(raczej ich kilkanascie jak nie kilkadziesiat) z czego wiekszosc jest
wypromieniowana przez antene. Przy dzialajacym BTSie za damo a nawet za
duuuza doplata nie chcialbym byc w poblizu antenty kiedy ona dziala (chyba,
ze ubranko z klatka Faradaya, w koncu sa tez prowadzone prace pod napieciem
400kV na liniach elektroenergetycznych). Jak ktos nie wierzy, to
przyjrzyjcie sie kablom idacym z kontenera na dole BTS do anten ... o nie sa
takie grube bo ktos nie mial co z forsa robic i wydal na miedz, lecz po to
aby tam przepchnac ta moc.
pół racji.
Primo: te kable są grube, bo większość środka zajmuje izolator.
secundo, moc W.CZ. płynie izolatorem.
ergo: moc emisji może, ale nie musi być konkretna, po grubości kabla
można zgadnąć conieco, ale nie tak, jak pw przypadku ,,normalnego''
prądu.

co do sprawności emisji: Gotfryd, prawda, że efektywnie emitowana
jest zazwyczaj jakaś część, ale w polu bliskim anteny reszta mocy
pompuje jako moc pozorna (inaczej niemożliwe realnie byłoby
uformowanie wiązki anteny kierunkowej przez interferencję). Kawałek
stratnego dieelektryka, jakim jest np. człowiek, czy kurczak w
mikrofalówce, zmenia lokalnie parametry ośrodka i o ile zapewne
pogarsza parametry EMISJI to wcale nie jest powiedziane, że zaraz źle
się z anteną SPRZĘGA, a mówiąc po ludzku: antena zdolna
wypromieniować w danych warunkach np. 500W i drugie 500W przelewać z
pustego w próżne może się ładnie przyczynić do wpompowania w coś
całego kilowata pod warunkiem, że to coś stratnego znajdzie się
odpowiednio blisko. Układ przestaje być anteną sensu stricte, bo nie
jest w stanie wysłać tej mocy w eter hen daleko, ale temu czemuś
wsio ryba.

greetz!
--
Marek Lewandowski
ICQ#/GG#: ask per mail. mail: locust[X]poczta/onet/pl
my gallery: http://www.pbase.com/mareklew
my kind-of-a-blog: http://lockaphoto.stufftoread.com
Eneuel Leszek Ciszewski
2006-09-08 16:43:27 UTC
Permalink
"Marek Lewandowski" ***@m79g2000cwm.googlegroups.com

" Primo: te kable są grube, bo większość środka zajmuje izolator.
" secundo, moc W.CZ. płynie izolatorem.

Czyli srebro jest izolatorem? Bo takie druty od WCZ są często/zazwyczaj srebrzone. :)

" ergo: moc emisji może, ale nie musi być konkretna, po grubości kabla
" można zgadnąć conieco, ale nie tak, jak pw przypadku ,,normalnego''
" prądu.

Po grubości kabla niczego zgadnąć nie można. :)
BTW -- kabel to przwód doziemny. :) Anten doziemnych raczej nie ma. ;)

E.
Marek Lewandowski
2006-09-08 21:30:03 UTC
Permalink
" Primo: te kable są grube, bo WIĘKSZOŚĆ ŚRODKA zajmuje izolator.
" secundo, moc W.CZ. płynie izolatorem.
Czyli srebro jest izolatorem? Bo takie druty od WCZ są często/zazwyczaj srebrzone. :)
podkreśliłem Ci coś. Przeczytaj. Może zrozumiesz, zanim się znowu
ośmieszysz.
" ergo: moc emisji może, ale nie musi być konkretna, po grubości kabla
" można zgadnąć conieco, ale nie tak, jak pw przypadku ,,normalnego''
" prądu.
Po grubości kabla niczego zgadnąć nie można. :)
BTW -- kabel to przwód doziemny. :) Anten doziemnych raczej nie ma. ;)
energia elektryczna do mieszkań bywa dostarczana kablami doziemnymi.
Czy oznacza to, że mieszkania są też pod ziemią?
BTW: kabel to ogólnie urządzenie nadajace się do przesyłania
energii, w przeciwieństwie do pojedynczego przewodu.
--
Marek Lewandowski
Eneuel Leszek
2006-09-08 22:02:31 UTC
Permalink
" Primo: te kable są grube, bo WIĘKSZOŚĆ ŚRODKA zajmuje izolator.
" secundo, moc W.CZ. płynie izolatorem.
Czyli srebro jest izolatorem? Bo takie druty od WCZ są często/zazwyczaj srebrzone. :)
" podkreśliłem Ci coś. Przeczytaj. Może zrozumiesz, zanim się znowu ośmieszysz.

Oj Dziubdziuś -- chyba mnie bierzesz pod tak zwany włos. :)
" ergo: moc emisji może, ale nie musi być konkretna, po grubości kabla
" można zgadnąć conieco, ale nie tak, jak pw przypadku ,,normalnego''
" prądu.
Po grubości kabla niczego zgadnąć nie można. :)
BTW -- kabel to przwód doziemny. :) Anten doziemnych raczej nie ma. ;)
" energia elektryczna do mieszkań bywa dostarczana kablami doziemnymi.

Bywa. :) No -- może nie do mieszkań, ale do domów. :)
Kable -- są w ziemi, a mieszkania zwykle od parteru
(a ten raczej pod powierzchnią ziemi nie jest) wzwyż,
aż do samych chmur... ;) Ale do innych ciał niebieskich,
czyli do innych ziem ;) -- nie dosięgają i prowadzenie
kabla aż do mieszkania -- bywa kłopotliwe... ;)

" Czy oznacza to, że mieszkania są też pod ziemią?

To oznacza, że nie tylko z fizyką jesteś na bakier...
Kabel -- to po prostu przewód doziemny -- zakopywany
pod ziemię, czyli pod jej powierzchnię. :) Samochód
na przykład -- jest środkiem lokomocji, który porusza
się po powierzchni ziemi, nie zaś pod nią, czy po
powierzchni wody, choć jest środkiem lokomocji,
jak na przykład łódka, kajak, samolot, rakieta...

" BTW: kabel to ogólnie urządzenie nadajace się do przesyłania
" energii, w przeciwieństwie do pojedynczego przewodu.

Tak. :) Masz rację -- ale wg terminologii Marka Lewandowskiego...

E. :)
Marek Lewandowski
2006-09-08 22:42:13 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek
Oj Dziubdziuś -- chyba mnie bierzesz pod tak zwany włos. :)
nie mów tak do mnie.
Post by Eneuel Leszek
" energia elektryczna do mieszkań bywa dostarczana kablami doziemnymi.
Bywa. :) No -- może nie do mieszkań, ale do domów. :)
Kable -- są w ziemi, a mieszkania zwykle od parteru
(a ten raczej pod powierzchnią ziemi nie jest) wzwyż,
aż do samych chmur... ;) Ale do innych ciał niebieskich,
czyli do innych ziem ;) -- nie dosięgają i prowadzenie
kabla aż do mieszkania -- bywa kłopotliwe... ;)
to znaczy, że jak mieszkanie jest nad ziemią, to należy do niego
pociągnąć linię napowietrzną od elektrowni, czy jak?
Bo energia, która pędzi mi w tej chwili kompa, zaliczyła po drodze
dobre kilometry kabla położonego pod ziemią. Tak samo antena
zasilona np. zabetonowanym falowodem nie musi być razem z nim
zabetonowana.
Post by Eneuel Leszek
" Czy oznacza to, że mieszkania są też pod ziemią?
To oznacza, że nie tylko z fizyką jesteś na bakier...
z fizyką na bakier to jesteś na razie ty. Z rozumieniem tekstu
pisanego również.
Post by Eneuel Leszek
Kabel -- to po prostu przewód doziemny -- zakopywany
nie tylko.
Post by Eneuel Leszek
" BTW: kabel to ogólnie urządzenie nadajace się do przesyłania
" energii, w przeciwieństwie do pojedynczego przewodu.
Tak. :) Masz rację -- ale wg terminologii Marka Lewandowskiego...
jeśli prześlesz jakąkolwiek energię pojedynczym przewodem - i tylko
pojedynczym przewodem - to masz nobla w energetyce.
Aha - pojedynczy przewód i [...] to już nie jest pojedynczy przewód.
--
Marek
Eneuel Leszek
2006-09-09 02:10:26 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek
Oj Dziubdziuś -- chyba mnie bierzesz pod tak zwany włos. :)
" nie mów tak do mnie.
Post by Eneuel Leszek
" energia elektryczna do mieszkań bywa dostarczana kablami doziemnymi.
Bywa. :) No -- może nie do mieszkań, ale do domów. :)
Kable -- są w ziemi, a mieszkania zwykle od parteru
(a ten raczej pod powierzchnią ziemi nie jest) wzwyż,
aż do samych chmur... ;) Ale do innych ciał niebieskich,
czyli do innych ziem ;) -- nie dosięgają i prowadzenie
kabla aż do mieszkania -- bywa kłopotliwe... ;)
" to znaczy, że jak mieszkanie jest nad ziemią, to należy do
" niego pociągnąć linię napowietrzną od elektrowni, czy jak?

Dziubdziuś -- Ty cokolwiek wiesz o energetyce? :)

" Bo energia, która pędzi mi w tej chwili kompa, zaliczyła po drodze
" dobre kilometry kabla położonego pod ziemią.

Może i zaliczyła. :) Niskie i warunkowo średnie napięcia mogą
biegać w ziemi. :) W Białymstoku ponoć na przykład schowano
niedawno/ostatnio pod ziemię wszystkie wiszące/napowietrzne
przewody, aby nie szpecić ?zabytkowego? osiedla. :)

I nawet mogę to potwierdzić, odwiedzając ZETO Białystok ;)
w związku z nagrywarką Toshiby, która wbrew swej nazwie -- nie
nagrywa, to znaczy nagrywa tak źle, że można śmiało powiedzieć
(i nawet śmiało napisać) że nie nagrywa: :)

-- nagrywa przez kilka miesięcy po odebraniu z serwisu,
po czym nie nagrywa do czasu ponownego jej odebrania
z serwisu z oczywistym wcześniejszym jej tam dostarczeniem

i :)

-- nagrywa na kilka miesięcy, to znaczy nawet to, co się
udaje jej nagrać w czasie tych kilku miesięcy (o których
piętro ;) wyżej) -- staje się nieczytelne już po kilku
miesiącach (żywotność tego rodzaju płyt ponoć szacuje
się nawet na 100 lat. :)

Niestety ludzie w ZETO Białystok dotąd nie pojęli, że to oni są
mnie coś dłużni (czyli jestem ich wierzycielem) a nie ja im. :)
(bo gwarantują coś i nie dotrzymują umowy)

Co więcej -- gwarantują naprawianie tej nagrywarki na swój
(na ZETO Białystok) koszt, ale żądają przywiezienia towaru
do nich przeze mnie. Skoro przywiezienie jest konieczne do
naprawy i skoro nie piszą, kto ma za to przywiezienie zapłacić,
a naprawa ma być dokonana na ich koszt -- to mnie się wydaje, że
to oni muszą mi zapłacić za to, że im ten towar (nagrywarkę,
która nie nagrywa wbrew gwarancjom, zapewnieniom i nazwie)
dostarczyć. :)

Ale wracajmy do energetyki w kontekście promieniowania
,,nadajników'', które potrafią odbierać :) to, czego
same nigdy nie nadały. :)

" Tak samo antena zasilona np. zabetonowanym falowodem

A co to takiego? Na zajęciach z Fizyki miałem ćwiczenie
z falowodem (kazano mi na przykład aproksymować wielomianem
sinusoidę, twierdząc, że jest to możliwe na ,,krótką metę'',
podczas gdy ja twierdziłem, że to niemożliwe nawet na tę
,,krótką metę'', gdyż nawet na tę ,,krótka metę'' cwana
sinusoida ,,pamięta'' o tym, że nie jest wielomianem ;)
o skończonej liczbie przejść przez oś poziomą, lecz
sinusoidą z nieskończoną liczbą tego rodzaju przejść,
czyli aby ja opisać -- trzeba by użyć nieskończonego ;)
wielomianu: ;)

-- prostą opisze ,,wielomian'' pierwszego stopnia -- y=a*x+b

-- drugiego stopnia krzywą (parabolą chyba zwaną) opisze
wielomian drugiego stopnia -- y=a*x^2+b*x+c

-- trzeciego -- trzeciego stopnia y=a*x^3+b*x^2+c*x+d

-- czwartego -- czwartego stopnia itd...

W tamtych czasach numeryczne opracowania wyników były znane
doskonale, ale niestety tylko teoretycznie i prowadzący
ćwiczenia (pamiętam twarz, nie pamiętam ani imienia, ani
nazwiska) uważał, że nie mam szans na szybkie udowodnienie
mu jego błędu...

Jakże się pomylił... Pewien Robert K. :) z nudów obracał ;)
na lekcjach wielomianowe krzywe, tworząc śliczne z tych
obrotów pejzaże...

Podarował więc mi program...

napisanie by zajęło mi zbyt wiele
czasu, bo ja w rzeczywistych ;) obliczeniach mocny wcale
nie byłem -- lubowałem się natomiast w zmiennych całkowitych
wbrew pozorom i mogłem nimi wyczarować stosunek nieseksualny ;)
długości okręgu do jego (; średnicy ;) (zwany pi -- od??) z dokładnością
stron ;) kilku lub wyliczyć na tychże zmiennych całkowitych podstawę
logarytmu naturalnego (zwaną powszechni e... ;) po prostu e) z podobną ;)
dokładnością na komputerach z tamtych czasów, z zegarkami tamtych czasów
(BTW -- algorytm na e wziąłem z Problemów w BASICU i podczyściłem, :)
przerabiając na mój ukochany ;) FORTRAN, używając zaklęć, ;) których
nauczyłem się na zajęciach :) i zaklęć, które poznałem samodzielnie
(chodzi o zaklęcia, dzięki którym program dostaje tak zwanego kopa
i przyspiesza jak samolot z włączonymi dopalaczami) -- autor
algorytmu na e :) mógłby być ze mnie (i z siebie samego) dumny. :)

i po prostu wrzuciłem ponad setkę :) (SIC!!!) punktów pomiarowych...)
...ukazując bezsens :) przybliżania sinusoidy wielomianem, choćby
i piętnastego ;) stopnia, choćby na krótką metę -- nie mylić proszę
z meliną... ;)

BTW -- na wykresie owe punkty ślicznie układały się w sinusoidę,
czy raczej w dwie, lekko przesunięte względem siebie sinusoidy
lub może sinusoidę rozsuniętą... ;) Rozsunięcie owe spowodowane
było nagrzewaniem się :) aparatury pomiarowej... ;) Prowadzący
zalecił olanie tegoż rozgrzewania się, ja chciałem odczekać,
a że w teatrze właśnie wtedy śpiewała Ewa Demarczyk -- uległem :)
i nie odczekałem, tylko/ale w pośpiechu :) odwaliłem ;) swoje ;)
i pognałem na recital...


ale o zabetonowanych falowodach -- wiem nic. :)

Widziałem betonowe falochrony, ale chyba Ci biega (może fruwa)
o coś (?zgoła?) innego... :)

Oczywiście sinusoidę trzeba ,,przybliżać'',
czy raczej opisać innym równaniem. :)


Wracajmy jednak do komórek... :)



" nie musi być razem z nim zabetonowana.


Falująca woda, czy kobiety na falach? ;)

(BTW -- jestem abstynentem, ale po prostu Cię nie rozumiem) ;)
Post by Eneuel Leszek
" Czy oznacza to, że mieszkania są też pod ziemią?
To oznacza, że nie tylko z fizyką jesteś na bakier...
" z fizyką na bakier to jesteś na razie ty.

I z fizyką (bo Ci się odbija po drodze padania), i z dobrymi
obyczajami (bo nie używasz grzecznościowych form, a nie jest
to przypadek sporadyczny/odosobniony), i z energetyką, i chyba
z arytmetyką... :) (bo chyba źle Ci idzie ;) kwadratowanie) ;)

" Z rozumieniem tekstu pisanego również.

Jesteś jedną z niewielu (bodajże drugą -- chyba że tamtym
razem to także byłeś Ty) osób, które tak twierdzą, a nawet
mnie nazywano poetą, ;) czyli jednak ponoć słowem władam
całkiem nieźle. :) I to raczej słowem pisanym, jako że
inkwizytorzy :) odizolowali mnie (ponoć za skrobanki, :)
choć ja ani agitator, ani zwolennik zabijania narodzonych
czy nienarodzonych ludzi, ani ginekolog, ani kobieta
w ciąży czy w nieważkości...) ;) od świata i tylko
,,internet'' pozwala mi się z tym światem (za pomocą
właśnie słowa pisanego) porozumiewać... :)
Post by Eneuel Leszek
Kabel -- to po prostu przewód doziemny -- zakopywany
" nie tylko.

Tylko Dziubdziuś. :) Tylko. :)
Post by Eneuel Leszek
" BTW: kabel to ogólnie urządzenie nadajace się do przesyłania
" energii, w przeciwieństwie do pojedynczego przewodu.
Tak. :) Masz rację -- ale wg terminologii Marka Lewandowskiego...
" jeśli prześlesz jakąkolwiek energię pojedynczym przewodem - i tylko
" pojedynczym przewodem - to masz nobla w energetyce.

Nie zależy mi na Noblu. ;) A energię -- mogę przesłać i bez
tego jednego przewodu... Bardzo dużą energię. :) Poważnie. :)
Tak dużą, że zasilę nią nie tylko całe miasto, ale i pół kosmosu. ;)

Za Nobla -- dzięki. ;)

BTW -- przewody są różne... ;) (nie tylko elektryczne czy
energetyczne, nie tylko paliwowe, nie tylko sądowe..) ;)

" Aha - pojedynczy przewód i [...] to już nie jest pojedynczy przewód.

a=/=a ;)

E. :)
Gotfryd Smolik news
2006-09-11 05:48:38 UTC
Permalink
Post by Marek Lewandowski
jeśli prześlesz jakąkolwiek energię pojedynczym przewodem - i tylko
pojedynczym przewodem - to masz nobla w energetyce.
Zaraz ktoś wytknie rozwiązania w których drugim przewodem jest
Ziemia :)

pzdr, Gotfryd
Marcin Wasilewski
2006-09-11 06:14:23 UTC
Permalink
Post by Gotfryd Smolik news
Post by Marek Lewandowski
jeśli prześlesz jakąkolwiek energię pojedynczym przewodem - i tylko
pojedynczym przewodem - to masz nobla w energetyce.
Zaraz ktoś wytknie rozwiązania w których drugim przewodem jest
Ziemia :)
Ziemia jak ziemia. Ale pomiędzy Polską a Szwecją idzie dnem Bałtyku
kabel elektryczny, dla którego masą jest woda.
Marek Lewandowski
2006-09-11 06:21:05 UTC
Permalink
Post by Marcin Wasilewski
Post by Gotfryd Smolik news
Post by Marek Lewandowski
jeśli prześlesz jakąkolwiek energię pojedynczym przewodem - i tylko
pojedynczym przewodem - to masz nobla w energetyce.
Zaraz ktoś wytknie rozwiązania w których drugim przewodem jest
Ziemia :)
Ziemia jak ziemia. Ale pomiędzy Polską a Szwecją idzie dnem Bałtyku
kabel elektryczny, dla którego masą jest woda.
No i?
,,pojedynczym przewodem - i tylko pojedynczym przewodem. Pojedynczy
przewód i [...] to już nie jest pojedynczy przewód.''

greetz!
--
Marek Lewandowski
ICQ#/GG#: ask per mail. mail: locust[X]poczta/onet/pl
my gallery: http://www.pbase.com/mareklew
my kind-of-a-blog: http://lockaphoto.stufftoread.com
Eneuel Leszek Ciszewski
2006-09-11 16:52:46 UTC
Permalink
Post by Marcin Wasilewski
Ziemia jak ziemia. Ale pomiędzy Polską a Szwecją idzie dnem Bałtyku
kabel elektryczny, dla którego masą jest woda.
: No i?
: ,,pojedynczym przewodem - i tylko pojedynczym przewodem. Pojedynczy
: przewód i [...] to już nie jest pojedynczy przewód.''

Oj, Dziubdziuś, Dziubdziuś...
Pewna zasada mówi o równości prądowej...
Poza tym -- nawet do ziemi można zakopywać tylko średnie
(i mniej ;) średnie) napięcia, nie zaś najwyższe. :)

Tym bardziej do wody...

E. :)
Andrzej
2006-09-11 17:34:29 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Oj, Dziubdziuś, Dziubdziuś...
Pewna zasada mówi o równości prądowej...
Poza tym -- nawet do ziemi można zakopywać tylko średnie
(i mniej ;) średnie) napięcia, nie zaś najwyższe. :)
Ale 110kV zakopuje się do ziemi powszechnie w warunkach miejskich.
Eneuel Leszek Ciszewski
2006-09-11 17:43:36 UTC
Permalink
Post by Andrzej
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Oj, Dziubdziuś, Dziubdziuś...
Pewna zasada mówi o równości prądowej...
Poza tym -- nawet do ziemi można zakopywać tylko średnie
(i mniej ;) średnie) napięcia, nie zaś najwyższe. :)
Ale 110kV zakopuje się do ziemi powszechnie w warunkach miejskich.
Czyli elektrykiem nie będę. :) (czyli prymas i reszta duchownych musi ustąpić)

E. :)

Postscriptum: Widywałem cwane ogrodzenia zasilane wprost z ziemi. :)
Różnica potencjałów (i ,,wydolność prądowa'') pomiędzy
końcami ogrodzenia była dostatecznie duża, aby zasilić z tego źródła
delikatne oświetlenie. :)
Andrzej
2006-09-11 18:25:10 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Post by Andrzej
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Pewna zasada mówi o równości prądowej...
Poza tym -- nawet do ziemi można zakopywać tylko średnie
(i mniej ;) średnie) napięcia, nie zaś najwyższe. :)
Ale 110kV zakopuje się do ziemi powszechnie w warunkach miejskich.
Czyli elektrykiem nie będę. :) (czyli prymas i reszta duchownych musi ustąpić)
Pomijając ścisłe Śródmieście, gdzie nie można postawić ze wzgledów
estetycznych słupów wysokiego napięcia, to takie kable 110kV można zobaczyć
np. tam gdzie na trasie linii wysokiego napięcia nagle wyrosło osiedle
mieszkaniowe (wiadomo -teraz taka moda, żeby dużo budować oraz, żeby kupować
mieszkania). A ponieważ developerzy chcą zmaksymalizować cenę metra
kwadratowego, więc linia wysokiego napięcia przed oknem nie wchodzi w grę bo
ludzie boją się tego na czym się nie znają (ale nie boją się tego na czym
się znają - np. o szkodliwości palenia wie każdy, że o spalinach
samochodowych nie wspomnę a mimo to jednak nikt nie rezygnuje z przyjemości
wożenia do pracy d... samochodem ani tym bardziej z papierosa), więc tuż
przed osiedlem linia ze słupa schodzi grzecznie pod ziemię (dla każdej fazy
oddzielny przewód) a za osiedlem z powrotem wychodzi na słupy. Kabla pod
ziemią tuż przy osiedlu nie widać, więc ludziska nie mają strachu przed
wyimaginowanym promieniowaniem, polem i bóg wie jeszcze czym.
Marek Lewandowski
2006-09-11 19:24:02 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
: ,,pojedynczym przewodem - i tylko pojedynczym przewodem. Pojedynczy
: przewód i [...] to już nie jest pojedynczy przewód.''
Oj, Dziubdziuś, Dziubdziuś...
plonk.
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Pewna zasada mówi o równości prądowej...
jak zwykle nie rozumiesz, a piszesz.
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Poza tym -- nawet do ziemi można zakopywać tylko średnie
(i mniej ;) średnie) napięcia, nie zaś najwyższe. :)
a co to ma do rzeczy?
Jednym przewodnikiem nie prześlesz żadnej mocy. Kropka.
--
Marek Lewandowski ICQ#/GG#: mam dosc oszolomow, maile pisac.
locustXpoczta|onet|pl
http://www.pbase.com/mareklew, http://lockaphoto.stufftoread.com
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
Marek Lewandowski
2006-09-11 06:15:24 UTC
Permalink
Post by Gotfryd Smolik news
Post by Marek Lewandowski
jeśli prześlesz jakąkolwiek energię pojedynczym przewodem - i tylko
pojedynczym przewodem - to masz nobla w energetyce.
Zaraz ktoś wytknie rozwiązania w których drugim przewodem jest
Ziemia :)
będzie to znaczyło, że nie zrozumiał pytania i wskazówki zaraz za
nim.

greetz!
--
Marek Lewandowski
ICQ#/GG#: ask per mail. mail: locust[X]poczta/onet/pl
my gallery: http://www.pbase.com/mareklew
my kind-of-a-blog: http://lockaphoto.stufftoread.com
Gotfryd Smolik news
2006-09-09 06:43:34 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek
Kabel -- to po prostu przewód doziemny -- zakopywany
pod ziemię, czyli pod jej powierzchnię. :)
IMO to nie jest właściwe określenie.
Kabel to przewód lub przewody w powłoce.
To czy sam masz wyłącznie do czynienia z kablami kładzionymi
w ziemi nie musi przesądzać że wszystkie kable są doziemne :|

pzdr, Gotfryd
Eneuel Leszek Ciszewski
2006-09-09 11:16:16 UTC
Permalink
Post by Gotfryd Smolik news
Post by Eneuel Leszek
Kabel -- to po prostu przewód doziemny -- zakopywany
pod ziemię, czyli pod jej powierzchnię. :)
IMO to nie jest właściwe określenie.
Kabel to przewód lub przewody w powłoce.
To czy sam masz wyłącznie do czynienia z kablami kładzionymi
w ziemi nie musi przesądzać że wszystkie kable są doziemne :|
Spierasz się z wolą samego prymasa? ;)
Duchowieństwo rzymskokatolickie uważa, że powinienem być elektrykiem,
gdyż tak dla nich wygodnie z punktu widzenia ich boga -- pieniądza. :)
No i dla energetyka ponoć kabel -- to energetyczny przewód doziemny. :)

I Twoje IMO -- nie ma nic do gadania. :)

E. :)
Henry (k)
2006-09-09 09:14:49 UTC
Permalink
Post by Marek Lewandowski
BTW: kabel to ogólnie urządzenie nadajace się do przesyłania
energii, w przeciwieństwie do pojedynczego przewodu.
BTW: kabel to taki przewód tylko że gruby - z tego co pamiętam
to i kable i przewody mogą być jedno- lub wielożyłowe.

Pozdrawiam,
Henry
--
FAQ prf: http://www.prf-faq.prv.pl
FAQ prfc: http://www.prfc-faq.prv.pl
Eneuel Leszek
2006-09-09 11:35:55 UTC
Permalink
Post by Henry (k)
Post by Marek Lewandowski
BTW: kabel to ogólnie urządzenie nadajace się do przesyłania
energii, w przeciwieństwie do pojedynczego przewodu.
BTW: kabel to taki przewód tylko że gruby - z tego co pamiętam
to i kable i przewody mogą być jedno- lub wielożyłowe.
Ilość żył nie ma znaczenia. :) Czasami jest jedna, czasami dwie,
czasami trzy, czasami cztery, a czasami pięć. :)

-- jedna nie ma sensu, ale można położyć dwa kable jednożyłowe lub
kilka takich jednożyłowych obok siebie; ponoć tak się nie czyni,
choć kto raz układał grube kable -- wie, że to bezsens; ja (swoimi
rękami) układałem -- rozdałem robotnikom chyba kilkanaście rękawic,
aż wreszcie musiałem pracować gołymi rękami, ale i tak się zmieściłem,
bo w samochodzie miałem płyn do mycia szyb i umyłem te swoje rączki,
a oni -- mieli brudne mimo MOICH rękawic; :) pozdrawiam pana Okułę
z jego kortem tenisowym i sklepami mody w Białymstoku -- mam nadzieję,
że nie mylę nazwiska; dzięki panu -- ,,rodzinna firma'' Elis nie
zbudowała ani jednego kilometra sieci komputerowych -- ani
szkieletowych, ani ,,ostatniej mili'', i bardzo dobrze!!!

-- dwie poniekąd też nie mają sensu (chyba dodaje się wówczas tak zwane bednarki)

-- trzy i pięć to zerowanie i uziemienie w jednym ;) [kablu]
odpowiednio dla jednofazowego i trzyfazowego zasilania

-- no i te cztery, to jak dwa, ale dla trzech faz

Wysysam z palca (czyli generuję) ale myślę, że nie **do końca** bezsensownie, :)
choć nie uwzględniam czegoś takiego jak wyłączniki różnicowoprądowe, a nie
uwzględniam, bo już nie chce mi się tracić czasu na myślenie. ;)

W zasadzie wystarczą trzy przewody dla trzech faz. ;)
(bo zerowym normalnie nic nie płynie w ,,gwieździe'',
a w ,,trójkącie'' (niemałżeńskiem i niebermudzkim)
nawet się go nie wykorzystuje do zasilania)

Ale że nie zawsze trzy fazy wystarczą ;) -- trzeba dodać
ten zerowy dla jednej fazy, a zazwyczaj jeszcze dodaje
się ochronny ;) zwany powszechnie uziemieniem, choć nie
zawsze jest to uziemienie, gdyż czasami (a teraz często)
jest to ochronna zerowania i wówczas mamy albo jeden zerowy
(gdy jest zerowanie bez wyłącznika różnicowoprądowego -- kiedyś
tak było) albo dwa takie zerowe (gdy mamy wyłącznik różnicowoprądowy)...

Pozdrawiam prof. Józefa Szabłowskiego. ;)
(na Dąbrowskiego było bez wyłączników różnicowoprądowych)

E. :)
Andrzej
2006-09-11 17:40:20 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek
Ilość żył nie ma znaczenia. :) Czasami jest jedna, czasami dwie,
czasami trzy, czasami cztery, a czasami pięć. :)
-- jedna nie ma sensu, ale można położyć dwa kable jednożyłowe lub
kilka takich jednożyłowych obok siebie; ponoć tak się nie czyni,
choć kto raz układał grube kable -- wie, że to bezsens; ja (swoimi
Kable o pojedyńczych żyłach stosuje się powszechnie np. przy napięciach
15kV. Mają one z reguły czerwony kolor i dość często widać je na słupach na
których linia napowietrzna przechodzi w kablową lub odwrotnie. Na takim
słupie każdy z tych kabli ma oddzielną głowicę kablową. A samych jest kabli
trzy, gdyż przewód zerowy jest zbędny w takim obwodzie (to tylko przesył) a
poza tym sieci średniego napięcia (czyli także 15kV) mają izolowany*
względem ziemi punkt zerowy.

* czasem punkt zerowy jest połączony z zięmią przez reaktancję (z reguły
pojemnościową).
Eneuel Leszek Ciszewski
2006-09-11 18:06:47 UTC
Permalink
Post by Andrzej
Kable o pojedyńczych żyłach stosuje się powszechnie np. przy napięciach
15kV. Mają one z reguły czerwony kolor i dość często widać je na słupach na
których linia napowietrzna przechodzi w kablową lub odwrotnie. Na takim
słupie każdy z tych kabli ma oddzielną głowicę kablową. A samych jest kabli
trzy, gdyż przewód zerowy jest zbędny w takim obwodzie (to tylko przesył)
W takim tak. I napisałem o tym.
No i oczywiście kable można montować także nad ziemią. :)
(skoro można pod, tym bardziej można nad, ale ich
zastosowaniem jest podziemie -- nie wiem, czy
reakcyjne politycznie, czy nie) ;)
Post by Andrzej
a poza tym sieci średniego napięcia (czyli także 15kV) mają izolowany*
względem ziemi punkt zerowy.
Te sieci, które ja widywałem -- miały tylko trzy przewody.
Nawet nie miały odgromnikowych. :)

BTW -- ponoć wewnątrz odgromnikowych z NN wrzucone są światłowody energetyki, :)
dzięki którym w błyskawicznym tempie (w pewnym sensie ;) dosłownie błyskawicznie)
energetyka znalazła się wśród potentatów internetu. Wcześniej także wyprzedzała
telekomunikację właściwą, docierając tam, gdzie normalne telefony nie docierały :)
a były potrzebne dla energetyki właśnie; ciekawe, jak się rzecz ta ma z pocztą
czy kolejami. :)
Post by Andrzej
* czasem punkt zerowy jest połączony z zięmią przez reaktancję (z reguły
pojemnościową).
Energetykiem nie będę -- szkoda prymasie wylanych łez, szkoda wstydu itd... :)
Jeszcze trzeba udowodnić, że i fizykiem nie będę. :) Przynajmniej na razie. :)

(a jeśli nadal duchowieństwo będzie ze mną prowadziło wojnę, włączając
w nią moich rodziców i ,,rodziny'', fizyków, elektryków i energetyków
oraz informatyków -- zabraknie mi po prostu czasu na cokolwiek)

-=-

Proponuję powrót do fotografii. :)
Jak wiadomo -- uziemianie sprzętu fotograficznego (nawet uziemianie z niewielkiej
wysokości, nawet z półmetrowej) wpływa niekorzystnie na zdolności tegoż sprzętu. ;)
No i (wracając do meritum) należy o tym pamiętać w trakcie wspinaczki po BeTeeSowym
maszcie lub słupie -- upadek aparatu z wysokości kilku nawet metrów zakończyć się może
jego (aparatu, nie upadku) nieodwracalnymi uszkodzeniami, za które winę ponosi grawitacja
o charakterze ponoć niepromiennym. ;) (w każdym razie grawitonów nikt ponoć na oczy nie widział) ;)

I raczej obawiajmy się tego, co nam zagraża naprawdę i nie poszukujmy zagrożeń wśród tych akurat mikrofal. :)

E. :)
Andrzej
2006-09-11 18:28:06 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Post by Andrzej
a poza tym sieci średniego napięcia (czyli także 15kV) mają izolowany*
względem ziemi punkt zerowy.
Te sieci, które ja widywałem -- miały tylko trzy przewody.
Nawet nie miały odgromnikowych. :)
Zgadza się - typowe 15kV. Każda wieś jest zasilana taką linią.
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
BTW -- ponoć wewnątrz odgromnikowych z NN wrzucone są światłowody energetyki, :)
Tak, ale WN (wysokiego napięcia).
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
dzięki którym w błyskawicznym tempie (w pewnym sensie ;) dosłownie błyskawicznie)
energetyka znalazła się wśród potentatów internetu. Wcześniej także wyprzedzała
telekomunikację właściwą, docierając tam, gdzie normalne telefony nie docierały :)
a były potrzebne dla energetyki właśnie; ciekawe, jak się rzecz ta ma z pocztą
czy kolejami. :)
Kolej owszem, ale jeszcze tylko tam gdzie rdza nie zżarłą stuletniej
infrastruktury.
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Proponuję powrót do fotografii. :)
To fakt - widać, że temat słupów i BTS-ów i promieniowania stał się dośc
gorący.
Henry (k)
2006-09-12 08:37:13 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
BTW -- ponoć wewnątrz odgromnikowych z NN wrzucone są światłowody energetyki, :)
dzięki którym w błyskawicznym tempie (w pewnym sensie ;) dosłownie błyskawicznie)
energetyka znalazła się wśród potentatów internetu. Wcześniej także wyprzedzała
telekomunikację właściwą, docierając tam, gdzie normalne telefony nie docierały :)
a były potrzebne dla energetyki właśnie; ciekawe, jak się rzecz ta ma z pocztą
czy kolejami. :)
WN - i to żadna nowość bo po tym przewodzie energetyka od dawna przesyłała
sygnały - wpuszczali do tego sygnał w.cz. do komunikacji pomiędzy stacjami.
Potem ktoś wpadł na pomysł że można to zastąpić światłowodem - prof na
mojej uczelni zrobił im obliczenia słupów kratowych i okazało się że bez
problemu można dołożyć światłowód. W tej chwili już chybya wszystkie
światłowody lecą środkiem.

A tak w ogóle to moglibyście już skończyć ten NTG.

Henry
--
FAQ prf: http://www.prf-faq.prv.pl
FAQ prfc: http://www.prfc-faq.prv.pl
Marek Lewandowski
2006-09-12 08:44:13 UTC
Permalink
Post by Henry (k)
A tak w ogóle to moglibyście już skończyć ten NTG.
to Ty kontynuujesz dyskusję z trollem, który wyciąga trzy po trzy z
wikipedii i gugla rzeczy ni w pięć ni w piętnaście do tematu i
udaje, że wie, o czym pisze.
greetz!
--
Marek Lewandowski
ICQ#/GG#: ask per mail. mail: locust[X]poczta/onet/pl
my gallery: http://www.pbase.com/mareklew
my kind-of-a-blog: http://lockaphoto.stufftoread.com
Eneuel Leszek
2006-09-12 13:09:09 UTC
Permalink
Post by Henry (k)
A tak w ogóle to moglibyście już skończyć ten NTG.
: to Ty kontynuujesz dyskusję z trollem, który wyciąga trzy po trzy z
: wikipedii i gugla rzeczy ni w pięć ni w piętnaście do tematu i
: udaje, że wie, o czym pisze.

Pudło Dziubdziuś. :) W ogóle nie googlam przed napisaniem. :)
SAR i 2W/kg wziąłem z instrukcji obsługi telefonu. :)

Google i Wikipedia to dla mnie ciekawostki o znaczeniu żadnym,
gdyż więcej tam ludzi Twego pokroju (antyrefleksy z ,,Twoją''
drogą odbicia, prąd elektryczny W.CZ. rozchodzący się po
izolatorze) niż wiarygodnych informacji. :)

Wiarygodna jest właśnie instrukcja obsługi telefonu.
Niestety zbyt wiele wiarygodnych pod ręką nie mam. :)

E. :)
m***@konto.pl
2006-09-08 21:09:45 UTC
Permalink
Czesc!
Post by Marek Lewandowski
Primo: te kable są grube, bo większość środka zajmuje izolator.
To sie zgadza.
Post by Marek Lewandowski
secundo, moc W.CZ. płynie izolatorem.
Cos mnie sie kolacze, ze nie do konca...
Elektrodynamike mialem juz jakies ponad dwadziescia lat temu...
Chyba musze siegnac do materialow a i kolege doktora w zakladzie
mikrofal
(PG, u prof. Grabowskiego) popytac...:-)
Dzieki za inspiracje:-)

Pozdr.
Marek W.
Marcin Wasilewski
2006-09-10 22:41:26 UTC
Permalink
Post by Marek Lewandowski
secundo, moc W.CZ. płynie izolatorem.
ROTFL, to sugerujesz, że te kable z gumy w środku są?
Post by Marek Lewandowski
ergo: moc emisji może, ale nie musi być konkretna, po grubości kabla
można zgadnąć conieco, ale nie tak, jak pw przypadku ,,normalnego''
prądu.
Jak już pisano, sygnał w.cz. nie idzie całą średnicą przewodu, więc
chodzi o to, aby jego powierzchnia zewnętrzna była duża. Dla pyzpomnienia
polskie nadajniki GSM pracują w okolicach 900Mhz i 1,8Ghz. W miastach
przeważają nadajniki 1,8GHz, w terenie słabo zaludnionym 900Mhz, gdyż mają
większy zasięg. Z ciekawostek jedna rozmowa transmitowana jest na 2
częstotliwościach równocześnie na jednej idzie komunikacja BTS -> telefon, a
na drugiej telefon -> BTS. Z innych ciekawostek na jednej parze
częstotliwości jest 8 szczelin czasowych - 7 kanałów rozmownych + kanał
informacyjny. Zorganizowane jest to w ten sposób, że 7 rozmówców sieje na
tej samej częstotliwości w swoich slotach czasowych.

rozm1 - rozm2 - rozm3 - rozm4 - rozm 5 - rozm. 6 - rozm 7 - k.info. -
rozm1 - rozm2 - rozm3 [...]

Ponieważ sloty te są dosyć krótkie, a telefony w różnej odległości od BTS-a,
wiec aby to wszystko razem wpasowac, każdy telefon musi wiedziec w jakiej
jest odleglosci od BTS-a, aby wiedzieć z jakim opóźnieniem wysyłać sygnal,
aby trafić w swoją sczelinę. Max. odległość od BTS-a to trochę ponad 30 km.
Oczywiście odległość nie jest mierzona dokładnie, tylko w przedziałach po
około 100 m.

Następna ciekawostka - w eter nie są słane sample naszego głosu, tylko
kody, które je reprezentują. Czyli telefon ma w pamięci ileś tam wzorców
przebiegów, dopasowuje naszą próbkę (sampl)do najbardziej podobnego wzorca i
wysyła jego kod w eter. Tak samo w drugą stronę.
Eneuel Leszek
2006-09-11 00:37:57 UTC
Permalink
Post by Marcin Wasilewski
Post by Marek Lewandowski
secundo, moc W.CZ. płynie izolatorem.
ROTFL, to sugerujesz, że te kable z gumy w środku są?
:)
Post by Marcin Wasilewski
Post by Marek Lewandowski
ergo: moc emisji może, ale nie musi być konkretna, po grubości kabla
można zgadnąć conieco, ale nie tak, jak pw przypadku ,,normalnego''
prądu.
Jak już pisano, sygnał w.cz. nie idzie całą średnicą przewodu, więc
chodzi o to, aby jego powierzchnia zewnętrzna była duża.
Czy i z tego powodu W.CZ lubi drobniutkie linki/plecionki
zamiast grubych, pojedynczych drutów? :)
Post by Marcin Wasilewski
Dla pyzpomnienia
polskie nadajniki GSM pracują w okolicach 900Mhz i 1,8Ghz.
Czy przed 10 laty też tak było?

[..]
Post by Marcin Wasilewski
Następna ciekawostka - w eter nie są słane sample naszego głosu, tylko
kody, które je reprezentują. Czyli telefon ma w pamięci ileś tam wzorców
przebiegów, dopasowuje naszą próbkę (sampl)do najbardziej podobnego wzorca i
wysyła jego kod w eter. Tak samo w drugą stronę.
Coś jak ponumerowane kawały, które się opowiada numerami zamiast treścią?

Z jaką szybkością prowadzona jest transmisja głosu w jedną stronę?

E. :)
Marcin Wasilewski
2006-09-11 19:59:39 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek
Czy i z tego powodu W.CZ lubi drobniutkie linki/plecionki
zamiast grubych, pojedynczych drutów? :)
Post by Marcin Wasilewski
Dla pyzpomnienia
polskie nadajniki GSM pracują w okolicach 900Mhz i 1,8Ghz.
Czy przed 10 laty też tak było?
[..]
Post by Marcin Wasilewski
Następna ciekawostka - w eter nie są słane sample naszego głosu, tylko
kody, które je reprezentują. Czyli telefon ma w pamięci ileś tam wzorców
przebiegów, dopasowuje naszą próbkę (sampl)do najbardziej podobnego wzorca i
wysyła jego kod w eter. Tak samo w drugą stronę.
Coś jak ponumerowane kawały, które się opowiada numerami zamiast treścią?
Z jaką szybkością prowadzona jest transmisja głosu w jedną stronę?
E. :)
Marcin Wasilewski
2006-09-11 20:25:26 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek
Post by Marcin Wasilewski
Jak już pisano, sygnał w.cz. nie idzie całą średnicą przewodu, więc
chodzi o to, aby jego powierzchnia zewnętrzna była duża.
Czy i z tego powodu W.CZ lubi drobniutkie linki/plecionki
zamiast grubych, pojedynczych drutów? :)
Odnoszę nieodparte wrażenie, że mówisz, o zewnętrznym płaszczu
ekranującym, a nie przewodzie sygnałowym idącym w środku.
Post by Eneuel Leszek
Post by Marcin Wasilewski
Dla pyzpomnienia
polskie nadajniki GSM pracują w okolicach 900Mhz i 1,8Ghz.
Czy przed 10 laty też tak było?
No Era świętuje właśnie 10 urodziny, więc odważę się powiedzieć, że w
kilku większych miastach było, przynajmniej nadajniki 900Mhz. Jeśli zaś
chodzi o analogowego centertela, to siał on w okolicy radiowego UKF-u, czyli
gdzieś około 100Mhz.
Post by Eneuel Leszek
[..]
Post by Marcin Wasilewski
Następna ciekawostka - w eter nie są słane sample naszego głosu, tylko
kody, które je reprezentują. Czyli telefon ma w pamięci ileś tam wzorców
przebiegów, dopasowuje naszą próbkę (sampl)do najbardziej podobnego wzorca i
wysyła jego kod w eter. Tak samo w drugą stronę.
Coś jak ponumerowane kawały, które się opowiada numerami zamiast treścią?
:)
Post by Eneuel Leszek
Z jaką szybkością prowadzona jest transmisja głosu w jedną stronę?
Prędkość transmisji danych na jednej szczelinie, to 9600bps, czyli
niewiele więcej, niż 1KB danych/sekundę. Tyle wykorzystywane jest nawet
obecnie do transmisji rozmowy telefonicznej, jeśli chodzi o przesyłanie
danych to obecnie za pomocą myków (HSCSD) zwiększono ją do 14400 bps, czyli
rzędu modemu telefonicznego sprzed 10 lat. I Jak sam widzisz, gdyby nie
"cuda, wianki" z kompresją głosu, to ciężko było by tym mowę przepchnąć.
Plus swego czasu to z upojeniem stosował technologię kodowania połówkowego,
pozwalającego upchać 2x tyle rozmów na kanał, ale powodowało to już wyraźnie
odczuwalne pogorszenie jakości głosu.
Eneuel Leszek Ciszewski
2006-09-11 20:50:47 UTC
Permalink
Post by Marcin Wasilewski
Post by Eneuel Leszek
Czy i z tego powodu W.CZ lubi drobniutkie linki/plecionki
zamiast grubych, pojedynczych drutów? :)
Odnoszę nieodparte wrażenie, że mówisz, o zewnętrznym płaszczu
ekranującym, a nie przewodzie sygnałowym idącym w środku.
Wrażenie złe. :)
Post by Marcin Wasilewski
Post by Eneuel Leszek
Post by Marcin Wasilewski
Dla pyzpomnienia
polskie nadajniki GSM pracują w okolicach 900Mhz i 1,8Ghz.
Czy przed 10 laty też tak było?
No Era świętuje właśnie 10 urodziny, więc odważę się powiedzieć, że w
kilku większych miastach było, przynajmniej nadajniki 900Mhz. Jeśli zaś
chodzi o analogowego centertela, to siał on w okolicy radiowego UKF-u, czyli
gdzieś około 100Mhz.
Pytam o 1.8 GHz -- czy przed 10 laty była wykorzystywana ta częstotliwość
w telefonach komórkowych?

[..]
Post by Marcin Wasilewski
Post by Eneuel Leszek
Z jaką szybkością prowadzona jest transmisja głosu w jedną stronę?
Prędkość transmisji danych na jednej szczelinie, to 9600bps, czyli
niewiele więcej, niż 1KB danych/sekundę. Tyle wykorzystywane jest nawet
obecnie do transmisji rozmowy telefonicznej, jeśli chodzi o przesyłanie
danych to obecnie za pomocą myków (HSCSD) zwiększono ją do 14400 bps, czyli
rzędu modemu telefonicznego sprzed 10 lat. I Jak sam widzisz, gdyby nie
"cuda, wianki" z kompresją głosu, to ciężko było by tym mowę przepchnąć.
Plus swego czasu to z upojeniem stosował technologię kodowania połówkowego,
pozwalającego upchać 2x tyle rozmów na kanał, ale powodowało to już wyraźnie
odczuwalne pogorszenie jakości głosu.
E.
PeKlesyk
2006-09-11 21:09:49 UTC
Permalink
Post by Marcin Wasilewski
Jeśli zaś
chodzi o analogowego centertela, to siał on w okolicy radiowego UKF-u, czyli
gdzieś około 100Mhz.
pomyliłeś się o jakies 350 MHz ;)

http://www.digipedia.pl/def/110172745.html

PMK
Marcin Wasilewski
2006-09-11 21:56:55 UTC
Permalink
Post by PeKlesyk
Post by Marcin Wasilewski
Jeśli zaś
chodzi o analogowego centertela, to siał on w okolicy radiowego UKF-u, czyli
gdzieś około 100Mhz.
pomyliłeś się o jakies 350 MHz ;)
http://www.digipedia.pl/def/110172745.html
No faktycznie, zmyliło mnie to, że szło do tego zestroić radio i
podsłuchać rozmowę, a przynajmniej to co szło z nadajnika. Ale wygląda na
to, że to 2 harmoniczna była.
Andrzej
2006-09-12 04:07:39 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Pytam o 1.8 GHz -- czy przed 10 laty była wykorzystywana ta częstotliwość
w telefonach komórkowych?
IDEA ruszyla TYLKO z taką czestotliwością (mieli zasięg tylko w kilku
miastach). Dopiero w kilka lat później dostali koncesję na 900MHz.
Eneuel Leszek
2006-09-12 14:40:42 UTC
Permalink
Post by Andrzej
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Pytam o 1.8 GHz -- czy przed 10 laty była wykorzystywana ta częstotliwość
w telefonach komórkowych?
IDEA ruszyla TYLKO z taką czestotliwością (mieli zasięg tylko w kilku
miastach). Dopiero w kilka lat później dostali koncesję na 900MHz.
No właśnie. IDEA. A kiedy ruszyła IDEA?

E.
Marek Lewandowski
2006-09-11 05:43:47 UTC
Permalink
Post by Marcin Wasilewski
Post by Marek Lewandowski
secundo, moc W.CZ. płynie izolatorem.
ROTFL, to sugerujesz, że te kable z gumy w środku są?
teflonu, powietrza, tudzież innych niskostratnych dieelektryków.
Post by Marcin Wasilewski
Jak już pisano, sygnał w.cz. nie idzie całą średnicą przewodu, więc
przewodu nie, ale kabla już dość owszem. Walnij sobie rozkład
gęstości mocy w przekroju kabla koncentrycznego i zastanów się. Aha
- tak, wewnątrz ,,miedzi'' praktycznie nic nie płynie. Pytanie, gdzie
ta gęstosć jest największa?
Zgadnij.

[ciach zestaw podstawowych informacji o transmisji GSM z maksymalnymi
uproszczeniami]

greetz!
--
Marek Lewandowski
ICQ#/GG#: ask per mail. mail: locust[X]poczta/onet/pl
my gallery: http://www.pbase.com/mareklew
my kind-of-a-blog: http://lockaphoto.stufftoread.com
Andrzej
2006-09-11 17:27:10 UTC
Permalink
Post by Marcin Wasilewski
ROTFL, to sugerujesz, że te kable z gumy w środku są?
Post by Marek Lewandowski
ergo: moc emisji może, ale nie musi być konkretna, po grubości kabla
można zgadnąć conieco, ale nie tak, jak pw przypadku ,,normalnego''
prądu.
Jak już pisano, sygnał w.cz. nie idzie całą średnicą przewodu, więc
chodzi o to, aby jego powierzchnia zewnętrzna była duża.
Tzw. naskórkowość.
Post by Marcin Wasilewski
na drugiej telefon -> BTS. Z innych ciekawostek na jednej parze
częstotliwości jest 8 szczelin czasowych - 7 kanałów rozmownych + kanał
informacyjny. Zorganizowane jest to w ten sposób, że 7 rozmówców sieje na
tej samej częstotliwości w swoich slotach czasowych.
rozm1 - rozm2 - rozm3 - rozm4 - rozm 5 - rozm. 6 - rozm 7 - k.info. -
rozm1 - rozm2 - rozm3 [...]
Tzw. multipleksowanie.
Alex D. B.
2006-09-08 22:33:23 UTC
Permalink
Użytkownik "Klaudiusz "gALL""
Post by Klaudiusz "gALL"
wreszcie jakis glos rozsadku. Teraz nie napisze z glowy, ale kiedys
projektowalem zasilanie stacji GSM, w kazdym razie szlo to w kilowaty
(raczej ich kilkanascie jak nie kilkadziesiat) z czego wiekszosc jest
wypromieniowana przez antene.
bredzisz. wiekszosc idzie na klimatyzacje i elektronike w kontenerze.
Post by Klaudiusz "gALL"
Przy dzialajacym BTSie za damo a nawet za duuuza doplata nie chcialbym byc
w poblizu antenty kiedy ona dziala (chyba, ze ubranko z klatka Faradaya, w
koncu sa tez prowadzone prace pod napieciem 400kV na liniach
elektroenergetycznych). Jak ktos nie wierzy, to przyjrzyjcie sie kablom
idacym z kontenera na dole BTS do anten ... o nie sa takie grube bo ktos
nie mial co z forsa robic i wydal na miedz, lecz po to aby tam przepchnac
ta moc.
pewnie, normalnie megawaty.
miejskie BTSy daja w antene parenascie watow, "wsiowe" paredziesiat.
(zalezy od ustawien, ilosci anten, pasm itp). generalnie - mniej jak 200w.

na wieze nie polecam wchodzic.
a) niezdrowo
b) mozna oberwac od ochrony. BTSy sa monitorowane.


Alex.
Eneuel Leszek
2006-09-09 02:26:38 UTC
Permalink
Post by Alex D. B.
Użytkownik "Klaudiusz "gALL""
Post by Klaudiusz "gALL"
wreszcie jakis glos rozsadku. Teraz nie napisze z glowy, ale kiedys
projektowalem zasilanie stacji GSM, w kazdym razie szlo to w kilowaty
(raczej ich kilkanascie jak nie kilkadziesiat) z czego wiekszosc jest
wypromieniowana przez antene.
bredzisz. wiekszosc idzie na klimatyzacje i elektronike w kontenerze.
I z tym to się jeszcze mogę zgodzić. :)
(ale nigdy takich kontenerów od środka nie widziałem)

BTW -- jeśli do takich kontenerów doprowadza się ogromne moce -- to skąd? :)
Musiałby być w pobliżu oddzielny transformator ze średniego na niskie lub
musiałby być taki kontener zasilany bezpośrednio ze średniego. :)

A jak jest naprawdę -- widywałem różne (najróżniejsze)
przekaźnikowe kontenery zasilane wprost ze Słoneczka...
A te akurat ogniwka słoneczne wielkich mocy nie wypuszczają... :)

Kosmici ;) (od Hermaszewskiego (; poczynając) także zadawalają się słoneczkiem. ;)
Post by Alex D. B.
Post by Klaudiusz "gALL"
Przy dzialajacym BTSie za damo a nawet za duuuza doplata nie chcialbym byc
w poblizu antenty kiedy ona dziala (chyba, ze ubranko z klatka Faradaya, w
koncu sa tez prowadzone prace pod napieciem 400kV na liniach
elektroenergetycznych). Jak ktos nie wierzy, to przyjrzyjcie sie kablom
idacym z kontenera na dole BTS do anten ... o nie sa takie grube bo ktos
nie mial co z forsa robic i wydal na miedz, lecz po to aby tam przepchnac
ta moc.
pewnie, normalnie megawaty.
miejskie BTSy daja w antene parenascie watow, "wsiowe" paredziesiat.
A wiesz to naprawę, czy zgadujesz? Ja zgaduję. Bo i po co więcej tych watów? :)
Ale to moc całkowita wypromieniowywana z anteny, czy jakiś jej ,,równoważnik
kierunkowy'', czy jeszcze coś innego? :)

Na przykład takie WiFi (na 2.4 GHz) pozwalało przed lat kilku
wypromieniować raptem 100 mW EIRP --- mocy rzeczywistej tam
(w tych 100 mW EIRP) mogło być ze sto razy mniej... :) (albo
i jeszcze mniej) ;)

A mimo tych ogromnych ;) mocy -- śmigało ponoć daleko, :)
choć rzecz jasna bez kanalizacji znanej z 3.5 (rzeczywistość
białostocka -- Szeptel) czy z komórek właśnie. :)
Post by Alex D. B.
(zalezy od ustawien, ilosci anten, pasm itp). generalnie - mniej jak 200w.
200 W -- to i tak bardzo dużo. :) (dla gigowych częstotliwości, bo
dla na przykład podczerwieni, czyli większej częstotliwości nawet
kilowaty niekoniecznie zaszkodzą)

Ale krótkofalówki (?nazywane CB?) dawały ponoć nawet 4 W -- niestety
nie wiem, czy rzeczywistej mocy... ;)
Post by Alex D. B.
na wieze nie polecam wchodzic.
a) niezdrowo
b) mozna oberwac od ochrony. BTSy sa monitorowane.
E. :)
Eneuel Leszek
2006-09-09 02:28:43 UTC
Permalink
Post by Alex D. B.
Użytkownik "Klaudiusz "gALL""
Post by Klaudiusz "gALL"
wreszcie jakis glos rozsadku. Teraz nie napisze z glowy, ale kiedys
projektowalem zasilanie stacji GSM, w kazdym razie szlo to w kilowaty
(raczej ich kilkanascie jak nie kilkadziesiat) z czego wiekszosc jest
wypromieniowana przez antene.
bredzisz. wiekszosc idzie na klimatyzacje i elektronike w kontenerze.
I z tym to się jeszcze mogę zgodzić. :)
(ale nigdy takich kontenerów od środka nie widziałem)

BTW -- jeśli do takich kontenerów doprowadza się ogromne moce -- to skąd? :)
Musiałby być w pobliżu oddzielny transformator ze średniego na niskie lub
musiałby być taki kontener zasilany bezpośrednio ze średniego. :)

A jak jest naprawdę -- widywałem różne (najróżniejsze)
przekaźnikowe kontenery zasilane wprost ze Słoneczka...
A te akurat ogniwka słoneczne wielkich mocy nie wypuszczają... :)

Kosmici ;) (od Hermaszewskiego poczynając, ;) który 15 września
ma ponoć urodziny) także zadawalają się słoneczkiem. ;)
Post by Alex D. B.
Post by Klaudiusz "gALL"
Przy dzialajacym BTSie za damo a nawet za duuuza doplata nie chcialbym byc
w poblizu antenty kiedy ona dziala (chyba, ze ubranko z klatka Faradaya, w
koncu sa tez prowadzone prace pod napieciem 400kV na liniach
elektroenergetycznych). Jak ktos nie wierzy, to przyjrzyjcie sie kablom
idacym z kontenera na dole BTS do anten ... o nie sa takie grube bo ktos
nie mial co z forsa robic i wydal na miedz, lecz po to aby tam przepchnac
ta moc.
pewnie, normalnie megawaty.
miejskie BTSy daja w antene parenascie watow, "wsiowe" paredziesiat.
A wiesz to naprawę, czy zgadujesz? Ja zgaduję. Bo i po co więcej tych watów? :)
Ale to moc całkowita wypromieniowywana z anteny, czy jakiś jej ,,równoważnik
kierunkowy'', czy jeszcze coś innego? :)

Na przykład takie WiFi (na 2.4 GHz) pozwalało przed lat kilku
wypromieniować raptem 100 mW EIRP --- mocy rzeczywistej tam
(w tych 100 mW EIRP) mogło być ze sto razy mniej... :) (albo
i jeszcze mniej) ;)

A mimo tych ogromnych ;) mocy -- śmigało ponoć daleko, :)
choć rzecz jasna bez kanalizacji znanej z 3.5 (rzeczywistość
białostocka -- Szeptel) czy z komórek właśnie. :)
Post by Alex D. B.
(zalezy od ustawien, ilosci anten, pasm itp). generalnie - mniej jak 200w.
200 W -- to i tak bardzo dużo. :) (dla gigowych częstotliwości, bo
dla na przykład podczerwieni, czyli większej częstotliwości nawet
kilowaty niekoniecznie zaszkodzą)

Ale krótkofalówki (?nazywane CB?) dawały ponoć nawet 4 W -- niestety
nie wiem, czy rzeczywistej mocy... ;)
Post by Alex D. B.
na wieze nie polecam wchodzic.
a) niezdrowo
b) mozna oberwac od ochrony. BTSy sa monitorowane.
E. :)
Alex D. B.
2006-09-09 14:58:55 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek
Post by Alex D. B.
bredzisz. wiekszosc idzie na klimatyzacje i elektronike w kontenerze.
I z tym to się jeszcze mogę zgodzić. :)
(ale nigdy takich kontenerów od środka nie widziałem)
BTW -- jeśli do takich kontenerów doprowadza się ogromne moce -- to skąd? :)
Musiałby być w pobliżu oddzielny transformator ze średniego na niskie lub
musiałby być taki kontener zasilany bezpośrednio ze średniego. :)
idz do takiego "polnego" BTSa. sporo z nich ma przy ogrodzeniu szafke z
licznikiem poboru pradu. z licznika odczytasz ilosc obrotow na kW/h,
stoperem zmierzysz obrot.
reszta to kilka dyzurnych szarych + kalkulator.
Post by Eneuel Leszek
A jak jest naprawdę -- widywałem różne (najróżniejsze)
przekaźnikowe kontenery zasilane wprost ze Słoneczka...
A te akurat ogniwka słoneczne wielkich mocy nie wypuszczają... :)
te sloneczne to repeatery. maja po 2-5W.
spokojnie dostaniesz z .2 m2
Post by Eneuel Leszek
Kosmici ;) (od Hermaszewskiego poczynając, ;) który 15 września
ma ponoć urodziny) także zadawalają się słoneczkiem. ;)
nie widzisz skali. maja setki m2 fotoogniw.
to, ze na orbicie jest "troche" wiecej swiatla niz pod atmosfera, chyba nie
musze tlumaczyc?
Post by Eneuel Leszek
Post by Alex D. B.
pewnie, normalnie megawaty.
miejskie BTSy daja w antene parenascie watow, "wsiowe" paredziesiat.
A wiesz to naprawę, czy zgadujesz?
wiem.
Post by Eneuel Leszek
Ja zgaduję. Bo i po co więcej tych watów? :)
Ale to moc całkowita wypromieniowywana z anteny, czy jakiś jej ,,równoważnik
kierunkowy'', czy jeszcze coś innego? :)
terminal reczny ma max moc w pasmie 900MHz 2W, a w 1800 1W.
UMTS to poza klasyfikacja, bo OIDP 100mW
BTS na kanal GSM sieje od mW, to max 20W.
to co ZU uwaza za BTS, to zazwyczaj 3 BTSy (3 lub 6 anten-dla uproszczenia
monoband)
kazdy BTS uzywa kilku kanalow.
reszte policz.
Post by Eneuel Leszek
Post by Alex D. B.
(zalezy od ustawien, ilosci anten, pasm itp). generalnie - mniej jak 200w.
200 W -- to i tak bardzo dużo. :) (dla gigowych częstotliwości, bo
dla na przykład podczerwieni, czyli większej częstotliwości nawet
kilowaty niekoniecznie zaszkodzą)
Ale krótkofalówki (?nazywane CB?) dawały ponoć nawet 4 W -- niestety
nie wiem, czy rzeczywistej mocy... ;)
krotkofalowki to nie cb...
cb - ok 27Mhz
pasma amatorskie to 144MHz.
moce ok 4W.
dopałow nie licze.

Alex.
Andrzej
2006-09-09 16:39:26 UTC
Permalink
Post by Alex D. B.
idz do takiego "polnego" BTSa. sporo z nich ma przy ogrodzeniu szafke z
licznikiem poboru pradu. z licznika odczytasz ilosc obrotow na kW/h,
stoperem zmierzysz obrot.
Z czego 99% zżera klimatyzacja a reszta idzie na nadajnik.
Eneuel Leszek
2006-09-09 20:10:31 UTC
Permalink
Post by Alex D. B.
idz do takiego "polnego" BTSa. sporo z nich ma przy ogrodzeniu szafke z
licznikiem poboru pradu. z licznika odczytasz ilosc obrotow na kW/h,
stoperem zmierzysz obrot.
0. Stoperem nie mierzyłbym obrotów. ;)
1. Chyba od co najmniej dziesięciu lat
wszystko tak zbudowane (bo przecież
nie{ }mieszkania w bloku) musi mieć
licznik w linii ogrodzenia. :)
Post by Alex D. B.
reszta to kilka dyzurnych szarych + kalkulator.
Post by Eneuel Leszek
A jak jest naprawdę -- widywałem różne (najróżniejsze)
przekaźnikowe kontenery zasilane wprost ze Słoneczka...
A te akurat ogniwka słoneczne wielkich mocy nie wypuszczają... :)
te sloneczne to repeatery. maja po 2-5W.
Może. :) Widziałem też nieprzekaźniki, ale urządzenia różnego rodzaju. :)
Moim zdaniem -- pomysłowe. :)
Post by Alex D. B.
spokojnie dostaniesz z .2 m2
Post by Eneuel Leszek
Kosmici ;) (od Hermaszewskiego poczynając, ;) który 15 września
ma ponoć urodziny) także zadawalają się słoneczkiem. ;)
nie widzisz skali. maja setki m2 fotoogniw.
I więcej potrzeb. :)
Post by Alex D. B.
to, ze na orbicie jest "troche" wiecej swiatla niz pod atmosfera,
chyba nie musze tlumaczyc?
O ile nie wchodzi się w cień Ziemi czy Księżyca. :)
Post by Alex D. B.
Post by Eneuel Leszek
Post by Alex D. B.
pewnie, normalnie megawaty.
miejskie BTSy daja w antene parenascie watow, "wsiowe" paredziesiat.
A wiesz to naprawę, czy zgadujesz?
wiem.
Post by Eneuel Leszek
Ja zgaduję. Bo i po co więcej tych watów? :)
Ale to moc całkowita wypromieniowywana z anteny, czy jakiś
jej ,,równoważnik kierunkowy'', czy jeszcze coś innego? :)
terminal reczny ma max moc w pasmie 900MHz 2W, a w 1800 1W.
Aż tyle? Pozycja 2 W/kg -- to SAR. :) Możesz to rozjaśnić? :)
Post by Alex D. B.
UMTS to poza klasyfikacja, bo OIDP 100mW
BTS na kanal GSM sieje od mW, to max 20W.
to co ZU uwaza za BTS, to zazwyczaj 3 BTSy (3 lub 6 anten-dla
uproszczenia monoband)
kazdy BTS uzywa kilku kanalow.
W celu? :)
Post by Alex D. B.
reszte policz.
Post by Eneuel Leszek
Post by Alex D. B.
(zalezy od ustawien, ilosci anten, pasm itp). generalnie - mniej jak 200w.
200 W -- to i tak bardzo dużo. :) (dla gigowych częstotliwości, bo
dla na przykład podczerwieni, czyli większej częstotliwości nawet
kilowaty niekoniecznie zaszkodzą)
Ale krótkofalówki (?nazywane CB?) dawały ponoć nawet 4 W -- niestety
nie wiem, czy rzeczywistej mocy... ;)
krotkofalowki to nie cb...
cb - ok 27Mhz
A krótkie fale są w granicach jakich? :)
Post by Alex D. B.
pasma amatorskie to 144MHz.
moce ok 4W.
dopałow nie licze.
E.
Marcin Wasilewski
2006-09-10 23:14:24 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek
Post by Alex D. B.
kazdy BTS uzywa kilku kanalow.
W celu? :)
1 kanał to tylko 7 równoczesnych rozmów, czasami jest to za mało na
sektor. Bo dodajmy, że najczęściej BTS-y mają po 3-4 sektory w różnych
kierunkach, a każdy sektor 2-3 kanały. Dodajmy, że kanał to 2 częstotliwości
oddalone od siebie o stały wektor.
Eneuel Leszek
2006-09-11 00:28:34 UTC
Permalink
Post by Marcin Wasilewski
Post by Eneuel Leszek
Post by Alex D. B.
kazdy BTS uzywa kilku kanalow.
W celu? :)
1 kanał to tylko 7 równoczesnych rozmów,
Aż siedem?
Post by Marcin Wasilewski
czasami jest to za mało na sektor. Bo dodajmy, że najczęściej BTS-y mają
po 3-4 sektory w różnych kierunkach, a każdy sektor 2-3 kanały. Dodajmy,
że kanał to 2 częstotliwości oddalone od siebie o stały wektor.
Myślałem, że jeden kanał -- to co najwyżej jedna rozmowa, i że tych
kanałów jest całą masa. A jak to jest dla ,,interneyu'' na 3.5 GHz?

E.
Eneuel Leszek
2006-09-08 10:51:58 UTC
Permalink
"Marek Lewandowski" edqjpg$o80$***@inews.gazeta.pl

Zacznę od tego, że nie zanotowano chyba padnięcia ani jednego
ptaka, który nieopatrznie przeleciał obok takiej anteny. :)
Post by Marek Lewandowski
[ciach kupę bzdur]
Jak gadasz bzdury o optyce,
0. Proponowałem Ci 100 MiB na spisanie tych bzdur. :)
(i nic)

1. Fala stojąca nie powstanie przy odbiciu pod niezerowym
kątem, a takie właśnie występują przy fotografowaniu.
Może za jakiś czas wielu ludzi będzie fotografować
wąskimi lunetkami (dla mnie 300 mm, czyli kilka
stopni widzenia to ,,standard'') ale na razie
obiektywy szerokokątne są używane powszechnie. :)
Poniekąd takie na przykład ,,rybie oczko'' jest
mocno wypukłe, ale jednak światło pada na soczewki
pod kątem zdecydowanie niezerowym. :)

(a fala stojąca powstanie tylko przy **idealnym** kącie zerowym,
o ile w ogóle powstanie, gdyż szybko zabraknie energii, chłoniętej
co najmniej dość mocno w takim czymś)


2. Ludzie od optyki twierdzą, że antyrefleksy
likwidują (a raczej zmniejszają) flary, ale
soczewka nie staje się przez to jaśniejsza,
chyba że pozornie, gdyż z przyczyn oczywistych
rośnie kontrast i rozdzielczość.

3. Chyba nawet nie wiesz, ile tak naprawdę powierzchni
(różnych gęstości optycznych) ma soczewka w obiektywie. :)
Post by Marek Lewandowski
to tym krzywdy ludziom nie zrobisz. Ale
proszę Cię, nie pierdol głupot w temacie, który ma wpływ na
zdrowie i życie, a o którym ewidentnie nie masz zielonego pojęcia.
Moc emisji BTS jest znacząco wyższa niż dopuszczalna moc nadajnika
terminala GSM (czyt: telefonu), gdyż para jest asymetryczna: BTS wywala
Ale nie jest większa tysiące czy miliony razy, a telefon jednak trzymasz
stale obok siebie, a czasami tuż obok głowy i nikt do tej pory jednoznacznie
nie wykazał tego szkodliwości. Oddalenie anteny ma wpływ co najmniej kwadratowy,
a przeciez pod antenę ,,nadajnika'' nie wejdziesz tak, aby jej dotykać głową :)
Post by Marek Lewandowski
dużo mocy, żeby te parę km dalej usłyszał go odbiorniczek telefonu z
dupną anteną. Z drugiej strony odbiornik BTSa ma potężną antenę i wysoką
czułość i selektywość, żeby te pojedyncze waty telefonu wyłowić z tej
odległości.
Ale nie można w nieskończoność wzmacniać tego sygnały z telefonu.
Post by Marek Lewandowski
Anteny nie są kierunkowe,
Obok anten, które widzą aparaty telefoniczne, bywają anteny kierunkowe,
które widzą inne takie same lub podobne przekaźniki.
Post by Marek Lewandowski
mają tylko spłaszczoną charakterystykę emisji,
żeby nie waliły prosto w dół i nie grzały gruntu na darmo. Ponieważ
promieniują głównie poziomo, delikatnym skosem w dół,
A Ty widziałeś w życiu choć raz rzeczywistą charakterystykę takiej anteny?
Stawiam na to, że ani razu. :) A umiesz naprawdę czytać teoretyczne? Chyba
też nie.
Post by Marek Lewandowski
raz, że gęstość
mocy spada do znośego poziomu, zanim sięgnie gruntu,
Czyli na gruncie można (wg Ciebie) stać godzinami (bo akurat nic tego nie
zabrania, a nie każdy człowiek jest fizykiem) a na górze od razu zabija? :)
Post by Marek Lewandowski
a dwa, że pod samym
BTSem może się nie dać zadzwonić, bo antena telefonu ,,nie widzi''.
Widzi doskonale. :) Wiedzą o tym praktykujący, :) nie zaś ,,teoretycy''. :)
Post by Marek Lewandowski
Jendak wlezienie na maszt to wlezienie w główną płaszczyznę emisji
i niekoniecznie wyjdzie na zdrowie, zwłaszcza oczom.
Na zdrowie być może nie wyjdzie, ale tego zdrowia nie pozbawi. :)

E. :)
Marek Lewandowski
2006-09-08 13:00:35 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek
Post by Marek Lewandowski
Jak gadasz bzdury o optyce,
0. Proponowałem Ci 100 MiB na spisanie tych bzdur. :)
(i nic)
dostałeś odpowiedź we właściwym wątku, więc stąd wyrzucam
wszystko
Post by Eneuel Leszek
Post by Marek Lewandowski
Moc emisji BTS jest znacząco wyższa niż dopuszczalna moc nadajnika
terminala GSM (czyt: telefonu), gdyż para jest asymetryczna: BTS wywala
Ale nie jest większa tysiące czy miliony razy, a telefon jednak trzymasz
No i? Wystarczy, że jest setki razy większa.
Post by Eneuel Leszek
stale obok siebie, a czasami tuż obok głowy
jak wleziesz na maszt, to antenę masz koło głowy.
Post by Eneuel Leszek
i nikt do tej pory jednoznacznie
nie wykazał tego szkodliwości.
a kto dał pieniądze na badanie szkodliwości?
Na razie wydano kupę kasy na badanie NIEszkodliwości.
Post by Eneuel Leszek
Oddalenie anteny ma wpływ co najmniej kwadratowy,
a przeciez pod antenę ,,nadajnika'' nie wejdziesz tak, aby jej dotykać głową :)
Dopóki na maszt nie wleziesz, to nie. A wątek jest o wchodzeniu na
maszt.
Post by Eneuel Leszek
Post by Marek Lewandowski
dużo mocy, żeby te parę km dalej usłyszał go odbiorniczek telefonu z
dupną anteną. Z drugiej strony odbiornik BTSa ma potężną antenę i wysoką
czułość i selektywość, żeby te pojedyncze waty telefonu wyłowić z tej
odległości.
Ale nie można w nieskończoność wzmacniać tego sygnały z telefonu.
ale można zrobić dużo lepszą antenę i te kilkadziesiąt do
kilkuset razy lepszy SNR wyciągnąć, niż dostaje telefon. Znowu
próbujesz udowodnić, że żyrafa nie istnieje, a telefonia komórkowa
nie działa.
Post by Eneuel Leszek
Obok anten, które widzą aparaty telefoniczne, bywają anteny kierunkowe,
które widzą inne takie same lub podobne przekaźniki.
ale nie o nich mowa. One mają znikome moce emisyjne.
Post by Eneuel Leszek
Post by Marek Lewandowski
mają tylko spłaszczoną charakterystykę emisji,
żeby nie waliły prosto w dół i nie grzały gruntu na darmo. Ponieważ
promieniują głównie poziomo, delikatnym skosem w dół,
A Ty widziałeś w życiu choć raz rzeczywistą charakterystykę takiej anteny?
nie tylko widziałem, samodzielnie zdejmowałem.
I właśnie o to chodzi, to TY piszesz, że te anteny wszystnie
promieniują w jakimś danym jednym kierunku, a ja klaruję, że hovno
prawda, że tylko emisja jest spłaszczona nieco i że z każdej strony
stojąc można oberwać jak się blisko podejdzie.
Post by Eneuel Leszek
Stawiam na to, że ani razu. :) A umiesz naprawdę czytać teoretyczne? Chyba
też nie.
Jedno jest pewne - Ty pisanego tekstu nie potrafisz zrozumieć,
wkładasz adwersarzom własne słowa w usta i polemizujesz argumentami,
którymi ciebie skontrowano. Troll.
Post by Eneuel Leszek
Post by Marek Lewandowski
raz, że gęstość
mocy spada do znośego poziomu, zanim sięgnie gruntu,
Czyli na gruncie można (wg Ciebie) stać godzinami (bo akurat nic tego nie
stoisz. Można.
Post by Eneuel Leszek
zabrania, a nie każdy człowiek jest fizykiem) a na górze od razu zabija? :)
gdzie napisałem, że zabija? Gdzie wymieniłem JAKIEKOLWIEK skutki
biologiczne z nazwy?
Post by Eneuel Leszek
Post by Marek Lewandowski
a dwa, że pod samym
BTSem może się nie dać zadzwonić, bo antena telefonu ,,nie widzi''.
Widzi doskonale. :) Wiedzą o tym praktykujący, :) nie zaś ,,teoretycy''. :)
sprawdziłeś? Bo ja pod BTSem owszem, mam odbiór, ale z sąsiedniego
BTSa.
Post by Eneuel Leszek
Post by Marek Lewandowski
Jendak wlezienie na maszt to wlezienie w główną płaszczyznę emisji
i niekoniecznie wyjdzie na zdrowie, zwłaszcza oczom.
Na zdrowie być może nie wyjdzie, ale tego zdrowia nie pozbawi. :)
no to siup, na słup.

z mojej strony EOT, bo wierzę w skuteczność Darwina.
greetz!
--
Marek Lewandowski
ICQ#/GG#: ask per mail. mail: locust[X]poczta/onet/pl
my gallery: http://www.pbase.com/mareklew
my kind-of-a-blog: http://lockaphoto.stufftoread.com
Eneuel Leszek
2006-09-08 17:42:59 UTC
Permalink
"Marek Lewandowski" ***@d34g2000cwd.googlegroups.com

" dostałeś odpowiedź we właściwym wątku,

I uważasz, że fizyka w tamtym wątku jest inna niż w tym?

" więc stąd wyrzucam wszystko

Problem w tym, że oparłeś swój teorię o falę stojącą -- odbicia
parzyste i nieparzyste, ale taka fala nie powstanie. Kolejnym
problemem jest to, że nie wiesz, ile jest różnych (optycznie)
warstw i ile odbić oraz załamań. Tym bardziej nie wiesz, jakie
jeszcze tam zjawiska zachodzą.

A piszę w tym wątku o tym, co w innym wątku dlatego, iż Ty w tym
właśnie wątku zacząłeś pisać o tym, o czym jest mowa w innym wątku. :)

(nie zaś dlatego, że na przykład pomyliły mi się wątki)

-=-
Post by Eneuel Leszek
Post by Marek Lewandowski
Moc emisji BTS jest znacząco wyższa niż dopuszczalna moc nadajnika
terminala GSM (czyt: telefonu), gdyż para jest asymetryczna: BTS wywala
Ale nie jest większa tysiące czy miliony razy, a telefon jednak trzymasz
" No i? Wystarczy, że jest setki razy większa.

Raczej nie wystarczy. :) Albo inaczej -- do czego wystarczy?

Pisałeś o laserze -- w odtwarzaczach CD/DVD jest laser, który potrafi uszkodzić wzrok.
(tym bardziej laser z nagrywarki CD/DVD)
I o czym to świadczy?

Wracając do fotografii -- lampy błyskowe świecą, aby się porozumiewać,
i aby pomóc w ustawianiu ostrości. I to światło także potrafi uszkodzić wzrok. :)

I znowu -- o czym to świadczy? (oczywiście w kontekście 'Wystarczy, że jest setki razy większa.')
(do ewentualnych purystów ;) -- kropka celowo jest wewnątrz cudzysłowu, gdyż wewnątrz nawiasu
nie ma typowego zdania, zaczynającego się wielką literą)
Post by Eneuel Leszek
stale obok siebie, a czasami tuż obok głowy
" jak wleziesz na maszt, to antenę masz koło głowy.

Inicjującemu ten wątek nie chodziło ;) o to, aby potestować
na sobie skutki przebywania w bezpośredniej bliskości anteny,
ale chodziło ;) o to, aby nieco oderwać się od powierzchni
Ziemi/ziemi -- nie musi więc przytykać głowy do anteny, :)
jak to czyni w czasie, gdy rozmawia za pośrednictwem tego
rodzaju telefonu.
Post by Eneuel Leszek
i nikt do tej pory jednoznacznie
nie wykazał tego szkodliwości.
" a kto dał pieniądze na badanie szkodliwości?

Nie wiem.

" Na razie wydano kupę kasy na badanie NIEszkodliwości.

Być może. A kto dał na te badanie pieniądze?
Post by Eneuel Leszek
Oddalenie anteny ma wpływ co najmniej kwadratowy,
a przeciez pod antenę ,,nadajnika'' nie wejdziesz tak, aby jej dotykać głową :)
" Dopóki na maszt nie wleziesz, to nie. A wątek jest o wchodzeniu na maszt.

Nie przekonujesz mnie -- moim zdaniem można wejść na maszt (nawet całkiem
wysoko) a jednak nie tylko nie dotykać anteny głową, ale nawet znajdować
się od niej całkiem daleko, :) gdyż te maszty są czasami ;) bardzo wysokie.

Jeśli normalna odległość antena_telefonu-głowa (czy raczej mózg, bo na skórę
i na kości czaszki to chyba ;) aż tak źle nie wpływa) wynosi 20 mm, a odległość
mózg-antena_,,nadajnika'' wynosi 200 mm, czyli krótszy bok kartki A4, to mamy
10 do kwadratu, czyli owe 100 razy, które wg Ciebie [do czegoś] wystarczy. :)

" No i? Wystarczy, że jest setki razy większa.

Jeśli nawet ta odległość antena_telefonu-głowa jest większa
(20 mm to średnica monety o nominale 20 gr) to jednak zachowanie
stosownie większej odległości antena-głowa, będąc na maszcie, jest
raczej nietrudne. :)

Weźmy odległość głowa-antena_telefony 50 mm (długość pudełka zapałek)
i odległość głowa-antena_,,nadajnika'' 500 mm (odległość od czubka
głowy do końców palców wyciągniętych nad głowę rąk) to mamy nadal
owe 10 do kwadratu, czyli 100.

" No i? Wystarczy, że jest setki razy większa.

Oczywiście możesz zauważyć, że piszesz nie o jednej setce, ale o setkach.
No i jeśli tych setek mamy setki, tysiące czy miliony -- zapewne wystarczy. ;)
Ale dwadzieścia setek -- to już raczej tysiące, :) więc piszesz o ilorazie
nie większym niż 2000. :)

sqrt(2000)=44,7213595499958

Czyli wystarczy, że odległość antena,,nadajnika''-ciało_ludzkie jest 45 razy
większa niż odległość antena_telefonu-ciało_ludzkie (w tym wypadku głowa) aby
nieprawdziwym było Twoje stwierdzenie:

" No i? Wystarczy, że jest setki razy większa.

Moim zdaniem można śmiało przyjąć, że odległość głowa-antena_telefonu
jest co najmniej 45 razy mniejsza niż odległość
ciało_człowieka_na_maszcie_,,nadajnika''-antena,,nadajnika''. :)

Niestety -- ważniejsze jest tutaj raczej ukierunkowanie wiązki.
Na szczęście -- raczej żaden taki ,,nadajnik'' nie ,,nadaje''
maksymalnie mocno pionowo w dół. :) Jeśli takie promieniowanie
się pojawia pod anteną, a pojawia się -- to jest ono efektem odbić
i innych efektów ubocznych, jako że nie można nigdy zbudować anteny idealnej. :)
Post by Eneuel Leszek
Post by Marek Lewandowski
dużo mocy, żeby te parę km dalej usłyszał go odbiorniczek telefonu z
dupną anteną. Z drugiej strony odbiornik BTSa ma potężną antenę i wysoką
czułość i selektywość, żeby te pojedyncze waty telefonu wyłowić z tej
odległości.
Ale nie można w nieskończoność wzmacniać tego sygnały z telefonu.
" ale można zrobić dużo lepszą antenę

Ale antena w telefonie jest taka, jaka jest i jej sygnał jest taki, jaki jest. :)
I żadne tego cudowne anteny odbiorcze nie poprawią.

" i te kilkadziesiąt do kilkuset razy lepszy SNR wyciągnąć, niż dostaje
" telefon. Znowu próbujesz udowodnić, że żyrafa nie istnieje,

Na maszcie telefonicznym? Chyba nie istnieje...

" a telefonia komórkowa nie działa.

Na Księżycu, Marsie, Wenus, Jowiszu, Merkurym, Saturnie, Słońcu, Uranie itd. ;) -- raczej nie działa...
Post by Eneuel Leszek
Obok anten, które widzą aparaty telefoniczne, bywają anteny kierunkowe,
które widzą inne takie same lub podobne przekaźniki.
" ale nie o nich mowa. One mają znikome moce emisyjne.

Aha... A to dlaczego znikome?
Post by Eneuel Leszek
Post by Marek Lewandowski
mają tylko spłaszczoną charakterystykę emisji,
żeby nie waliły prosto w dół i nie grzały gruntu na darmo. Ponieważ
promieniują głównie poziomo, delikatnym skosem w dół,
A Ty widziałeś w życiu choć raz rzeczywistą charakterystykę takiej anteny?
" nie tylko widziałem, samodzielnie zdejmowałem.

Wątpię (bo jestem człowiekiem słabej wiary) abyś pisał
prawdę. (o delikatnościach i skosach dolnych) ;)

" I właśnie o to chodzi, to TY piszesz, że te anteny wszystnie
" promieniują w jakimś danym jednym kierunku,

Tak? A dokładniej -- możesz zacytować moje słowa?

" a ja klaruję, że hovno

Smaczneho. ;)

" prawda, że tylko emisja jest spłaszczona nieco i że z każdej
" strony stojąc można oberwać jak się blisko podejdzie.

Oberwać można dosłownie z każdej strony, ale i co z tego?
Telefonem też obrywasz. :)
Post by Eneuel Leszek
Stawiam na to, że ani razu. :) A umiesz naprawdę czytać teoretyczne?
Chyba też nie.
" Jedno jest pewne - Ty pisanego tekstu nie potrafisz zrozumieć,

No, a nazywają mnie (i raczej nie{ }pejoratywnie) poetą. :)

" wkładasz adwersarzom własne słowa

Ich własne słowa? No tak. :)

" w usta i polemizujesz argumentami, którymi ciebie skontrowano.

Możesz wyrazić się jaśniej i podeprzeć cytatami? :)

" Troll.

Podpisujesz się wewnątrz postu? ;)

Po podpisie albo trzeba skończyć list/post,
albo dopisać coś na kształt postscriptum. :)
Post by Eneuel Leszek
Post by Marek Lewandowski
raz, że gęstość
mocy spada do znośego poziomu, zanim sięgnie gruntu,
Czyli na gruncie można (wg Ciebie) stać godzinami (bo akurat nic tego nie
" stoisz. Można.

Co 'stoisz'? :)
Post by Eneuel Leszek
zabrania, a nie każdy człowiek jest fizykiem) a na górze od razu zabija? :)
" gdzie napisałem, że zabija?
" Gdzie wymieniłem JAKIEKOLWIEK skutki biologiczne z nazwy?
Post by Eneuel Leszek
Jak gadasz bzdury o optyce, to tym krzywdy ludziom nie zrobisz. Ale
proszę Cię, nie pierdol głupot w temacie, który ma wpływ na zdrowie i
życie, a o którym ewidentnie nie masz zielonego pojęcia.
A chyba nie o to Ci chodzi, że ma wpływ żaden lub znikomy, czy marginalny. :)
Post by Eneuel Leszek
Post by Marek Lewandowski
a dwa, że pod samym
BTSem może się nie dać zadzwonić, bo antena telefonu ,,nie widzi''.
Widzi doskonale. :) Wiedzą o tym praktykujący, :) nie zaś ,,teoretycy''. :)
" sprawdziłeś?

Tak.

" Bo ja pod BTSem owszem, mam odbiór, ale z sąsiedniego BTSa.

Tam sąsiedni był zbyt daleko -- w tamtym czasie (ponad sześć lat temu)
były tam (północ i wschód Polski) ,,białe plamy'' zarówno dla Polkomtelu
(Plusa) jak i w Polskiej Telefonii Cyfrowej (Ery), a innych tego typu
nadajników nie było w sensownej okolicy -- miejscami łatwiej było złapać
sygnał z zagranicy, niż z Polski. (no i wówczas wiadomo było od razu, że
się jest w zasięgu innego operatora)
Post by Eneuel Leszek
Post by Marek Lewandowski
Jendak wlezienie na maszt to wlezienie w główną płaszczyznę emisji
i niekoniecznie wyjdzie na zdrowie, zwłaszcza oczom.
Na zdrowie być może nie wyjdzie, ale tego zdrowia nie pozbawi. :)
" no to siup, na słup.

Ja nie wejdę, bo obawiam się, że zejdę stamtąd bezpośrednio na
komisariat policyjny. ;) (mam do tego farta, zwłaszcza wówczas,
gdy mam przy sobie aparat fotograficzny -- stąd moje
przyzwyczajenia do szybkiego pstrykania fotek)

" z mojej strony EOT, bo wierzę w skuteczność Darwina.
" greetz!

E. :)
Eneuel Leszek Ciszewski
2006-09-08 21:04:43 UTC
Permalink
"Eneuel Leszek" edsalf$9nc$***@news.task.gda.pl

[..]
Post by Eneuel Leszek
Jeśli normalna odległość antena_telefonu-głowa (czy raczej mózg, bo na skórę
i na kości czaszki to chyba ;) aż tak źle nie wpływa) wynosi 20 mm, a odległość
mózg-antena_,,nadajnika'' wynosi 200 mm, czyli krótszy bok kartki A4, to mamy
A4 -- 210 mm na 297 mm
Post by Eneuel Leszek
10 do kwadratu, czyli owe 100 razy, które wg Ciebie [do czegoś] wystarczy. :)
" No i? Wystarczy, że jest setki razy większa.
Jeśli nawet ta odległość antena_telefonu-głowa jest większa
(20 mm to średnica monety o nominale 20 gr) to jednak zachowanie
http://www.zlotystok.net/za_bilon_nowy.php?PHPSESSID=b0831aa22c8a795bce1b1e1931406389

Średnica jednego z rzutów dwudziestogroszówki ma 18.5 mm. :)
Średnica takiej monety to chyba niepełne 20 mm. :)

Średnica bryły -- to długość najdłuższego możliwego odcinka mieszczącego się w tej bryle. :)
Post by Eneuel Leszek
stosownie większej odległości antena-głowa, będąc na maszcie, jest
raczej nietrudne. :)
E. :)
Marek Wyszomirski
2006-09-10 20:52:41 UTC
Permalink
Post by Marek Lewandowski
[...]
Post by Eneuel Leszek
i nikt do tej pory jednoznacznie
nie wykazał tego szkodliwości.
a kto dał pieniądze na badanie szkodliwości?
Na razie wydano kupę kasy na badanie NIEszkodliwości.
[...]
Tak się składa, że też mam zawodowo do czynienia z promieniowaniem
elektromagnetycznym - wprawdzie o nieco innej częstotliwości. I jako
odpowiedź na argumenty, że do tej pory nie stwioerdzono szkodliwości
pzrytaczam fakt, ze Maria Curie Skłodowska nosiła często w kieszeni kawałki
radu - bo wierzyła, że to nie szkodzi. Co więcej - nikomu przedtem nie
zaszkodziło...
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (***@toya.net.pl)
Eneuel Leszek
2006-09-10 21:42:47 UTC
Permalink
Post by Marek Wyszomirski
Tak się składa, że też mam zawodowo do czynienia z promieniowaniem
elektromagnetycznym - wprawdzie o nieco innej częstotliwości. I jako
odpowiedź na argumenty, że do tej pory nie stwioerdzono szkodliwości
pzrytaczam fakt, ze Maria Curie Skłodowska nosiła często w kieszeni kawałki
radu - bo wierzyła, że to nie szkodzi. Co więcej - nikomu przedtem nie
zaszkodziło...
A ja czytałem rzeczy temu zaprzeczające -- pionierzy (że tak ich
nazwę) znali doskonale skutki promieniotwórczości tego zakresu. :)
Czytałem też, że MCS była... ...zakochana w radzie :) i nie mogła
nad tą ,,miłością'' zapanować. Jej mąż był bardziej rozsądny, ale
nie potrafił skutecznie przemawiać żonie do rozsądku. Poza tym
chyba ona tak dużo tego radu nie miała do swej dyspozycji, choć
go otrzymywała w postaci metalicznej. :)

Wracając do szkodliwości:

-- chociaż wiadomo, że papierosy powodują poważne choroby serca
i dróg oddechowych oraz są rakotwórcze, nikt się ich nie boi
i nikt o zdrowych zmysłach nie zapyta, czy warto wejść na maszt
BTSowy, aby zapalić tam papieroska :) z jednoczesnym zapytaniem
o ewentualną szkodliwość ;) takiego czynu. ;)

-- powszechnie wiadomo, jak dbać o zęby, a jednak raporty
stomatologiczne są zatrważające

-- wiadomo, że metale ciężkie, takie jak ołów, którego jest sporo
w przydrożnej ziemi -- zdrowi nie służą, ale ludzie niekoniecznie
unikają tych terenów :)

-- wiadomo też, jakie skutki wywołuje skakanie ,,na główkę'' do
płytkiej wody, a jednak śmiałków tego ,,sportu'' nie brakuje...

I można to ciągnąć w tak zwaną nieskończoność. :)

-=-

Jakimi konkretnie falami się zajmujesz? :) Elemagmetyzm -- to szerokie pojęcie. ;)
Może na przykład reklamujesz świetlówki? ;) BTW -- zbyt mocne napromieniowanie
człowieka zwykłą żarówką też może go zabić, :) a dotknięcie głową rozgrzanej bańki
żarówki dużej mocy (ponad 100 W) może wywołać skutki znacznie gorsze niż całowanie
się ;) z antenami BTSów. ;)

E. :)
Danpe
2006-09-08 08:31:27 UTC
Permalink
On Fri, 8 Sep 2006 02:23:36 +0200, "Eneuel Leszek Ciszewski"
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Na wszelki wypadek możesz popytać ludzi od GSM, jak promieniują te anteny. :)
kolo Debicy chcieli stawiac taki masz, ludzie sie nei zgodzili.
Na zapewnienia jednego z kolesi z centertela,ze to nie jest szkodliwe
ktos z tubylcow spytal dlaczego w takim razie w dokumentacji jest
zalecenie stanowcze do utylizacji takich uzytych masztow, nie wolno
ich stosowac jako surowiec wtorny. Koles z GSM nie bardzo wiedzial co
odpowiedziec ;)
--
pozdrawiam, danpe
gg:827748
Adam 'Adak' Kępiński
2006-09-08 09:51:05 UTC
Permalink
Post by Danpe
ktos z tubylcow spytal dlaczego w takim razie w dokumentacji jest
zalecenie stanowcze do utylizacji takich uzytych masztow, nie wolno
ich stosowac jako surowiec wtorny. Koles z GSM nie bardzo wiedzial co
odpowiedziec ;)
Ja tez bym nie wiedzial, akurat to pytanie wydaje mi sie glupie :-/

Ps. Ale nikt nie ma nic przeciwko przetapianiu wielkich masztow radarowych
z okretow?...
--
Adam Kępiński aka Adak (Android Designed for Assassination and Killing)
***@tlen.pl GG: 1004327 ICQ: 21284055 www.adak.int.pl
"Nie ma dobrych wyborów, może być tylko mniejsze zło"
Gotfryd Smolik news
2006-09-08 09:58:32 UTC
Permalink
Post by Adam 'Adak' Kępiński
Post by Danpe
ktos z tubylcow spytal dlaczego w takim razie w dokumentacji jest
zalecenie stanowcze do utylizacji takich uzytych masztow, nie wolno
ich stosowac jako surowiec wtorny. Koles z GSM nie bardzo wiedzial co
odpowiedziec ;)
Ja tez bym nie wiedzial, akurat to pytanie wydaje mi sie glupie :-/
Ciekawsze jest dojście z czego wynika zakaz stosowania jako surowiec
wtórny. Być może sam zakaz jest głupi, IMO pytanie w żadnym razie.

pzdr, Gotfryd
Eneuel Leszek
2006-09-08 11:27:07 UTC
Permalink
Post by Adam 'Adak' Kępiński
Post by Danpe
ktos z tubylcow spytal dlaczego w takim razie w dokumentacji jest
zalecenie stanowcze do utylizacji takich uzytych masztow, nie wolno
ich stosowac jako surowiec wtorny. Koles z GSM nie bardzo wiedzial co
odpowiedziec ;)
Ja tez bym nie wiedzial, akurat to pytanie wydaje mi sie glupie :-/
Powód antyprzetapialności, nie pytanie. :)
Post by Adam 'Adak' Kępiński
Ps. Ale nikt nie ma nic przeciwko przetapianiu wielkich masztow radarowych
z okretow?...
Bo tych masztów nikt nie kradnie. :)

I akurat te radary mają nadajniki dużej mocy -- ślą i odbierają to, co zostanie
odbite, :) czyli im więcej wyślą, tym więcej odbiorą, podczas gdy z telefonią
jest odwrotnie: Im więcej wyślą, tym dalej sięgną, ale odebrać muszą nie to,
co same wyślą, a to, co wyśle malutkiej mocy antenka telefoniczna i z im większej
odległości ta antenka telefonu wyśle -- tym więcej trzeba zużyć energii na wzmocnienie
tego, co ona wyśle. :)

Innymi słowy: Do każdego wata wysłanego przez antenę ,,nadajnika'' telefonii komórkowej
trzeba doliczyć waty wzmacniające sygnał przychodzący i waty filtrowania wzmacnianych
szumów, podczas gdy wat wypromieniowany przez radar nie tylko nie wymaga kolejnych
,,watów odbioru'', ale zezwala na to, by tych ,,watów odbioru'' było mniej.

(mam nadzieję, że daje się to zrozumieć)

Wracając do utylizacji -- czy ktoś zabrania przetapiania kuchenek mikrofalowych? :) Chyba nie. :)

E. :)
Eneuel Leszek
2006-09-08 11:13:20 UTC
Permalink
Post by Danpe
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Na wszelki wypadek możesz popytać ludzi od GSM, jak promieniują te anteny. :)
kolo Debicy chcieli stawiac taki masz, ludzie sie nei zgodzili.
Na zapewnienia jednego z kolesi z centertela,ze to nie jest szkodliwe
ktos z tubylcow spytal dlaczego w takim razie w dokumentacji jest
zalecenie stanowcze do utylizacji takich uzytych masztow, nie wolno
ich stosowac jako surowiec wtorny. Koles z GSM nie bardzo wiedzial co
odpowiedziec ;)
Czyli Twoim zdaniem maszty pochłaniają to promieniowanie i później same promieniują? :)

E. :)
Danpe
2006-09-08 17:14:40 UTC
Permalink
On Fri, 8 Sep 2006 13:13:20 +0200, "Eneuel Leszek"
Post by Eneuel Leszek
Czyli Twoim zdaniem maszty pochłaniają to promieniowanie i później same promieniują? :)
E. :)
askad ja mam wiedziec ;) nie prowadzilem zadnych badan, wiarygodnych
zrodel tez nei posiadam, napisalem jak bylo jako ciekawostke.
Trzeba by pomierzyc.
--
pozdrawiam, danpe
gg:827748
Eneuel Leszek Ciszewski
2006-09-08 17:46:51 UTC
Permalink
Post by Danpe
Post by Eneuel Leszek
Czyli Twoim zdaniem maszty pochłaniają to promieniowanie i później same promieniują? :)
askad ja mam wiedziec ;) nie prowadzilem zadnych badan, wiarygodnych
zrodel tez nei posiadam, napisalem jak bylo jako ciekawostke.
Trzeba by pomierzyc.
Wiesz -- możliwe jest, że krowa zjada trawę, na która opadł deszcz
z pyłem promieniotwórczym, powstałym po wybuchu pocisku nuklearnego ;)
lub po wybuchu reaktora jądrowego ;) i mleko tej krowy rozjaśnia ;)
mroki, ale raczej metal (dokładniej -- stal) napromieniowywany falami
elemagnetycznymi rzędu jednego giga -- tak się nie zachowa. :)

E. :)
Eneuel Leszek
2006-09-08 11:19:06 UTC
Permalink
Post by Danpe
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
Na wszelki wypadek możesz popytać ludzi od GSM, jak promieniują te anteny. :)
kolo Debicy chcieli stawiac taki masz, ludzie sie nei zgodzili.
Na zapewnienia jednego z kolesi z centertela,ze to nie jest szkodliwe
ktos z tubylcow spytal dlaczego w takim razie w dokumentacji jest
zalecenie stanowcze do utylizacji takich uzytych masztow, nie wolno
ich stosowac jako surowiec wtorny. Koles z GSM nie bardzo wiedzial co
odpowiedziec ;)
Ja znam odpowiedź. :) Gdyby można było to ,,przetapiać'' -- szybko by te maszty
trafiały na złom. W mniejszych miejscowościach polskich czasami panuje taka bieda,
że ludzie kradną wszystko, co mogą i sprzedają jako złom. Tak na przykład giną
przewody trakcji elektrycznej (czasami zdejmuje się przewody pod [wysokim]
napięciem -- sic!!!) szyny kolejowe, ogrodzenia, tablice drogowskazów itd. :)

E. :)
Joe
2006-09-08 06:50:41 UTC
Permalink
Post by mihal
TYLKO czy przebywana na szcycie wierze przez krótki czas ok 15 min nie jest
szkodliwe dla zdrowia. Pytam na paru innych grupach i zbieram info. Mysle że
tu też ktoś coś może o ty wiedzieć.
Nic się nie dzieje ani z analogiem, ani z cyfrakami, ja też nie mam
żadnych poparzeń; świecących oczu :)
Mam dostęp do wieży prawie 60m z zamontowanymi antenami wszystkich 3
operatorów. Często siedzę tam chwilę (bo jak już wejdę, to nie chce mi
się schodzić), a ostatni raz tam byłem ... wczoraj w nocy.
Trzeba pamiętać, że anteny nie walą kilowatami, a jeśli jest ich kilka
po obwodzie wieży to na pewno są to anteny sektorowe o bardzo dużym
tłumieniu wstecznym.
Jak chcesz sprawdzić jakie tam jest promieniowanie, zabierz ze sobą
jakąś mrygającą naklejkę na telefony. Jak nie będzie Ci mrygała pomiędzy
antenami na wieży, to znaczy, że promieniowanie jest mniejsze niż ...
podczas rozmowy przez komórkę :)
--
CanoNik Joe
Eneuel Leszek Ciszewski
2006-09-08 11:35:22 UTC
Permalink
Post by Joe
Post by mihal
TYLKO czy przebywana na szcycie wierze przez krótki czas ok 15 min nie jest
szkodliwe dla zdrowia. Pytam na paru innych grupach i zbieram info. Mysle że
tu też ktoś coś może o ty wiedzieć.
Nic się nie dzieje ani z analogiem, ani z cyfrakami, ja też nie mam
żadnych poparzeń; świecących oczu :)
Mam dostęp do wieży prawie 60m z zamontowanymi antenami wszystkich 3
operatorów. Często siedzę tam chwilę (bo jak już wejdę, to nie chce mi
się schodzić), a ostatni raz tam byłem ... wczoraj w nocy.
Trzeba pamiętać, że anteny nie walą kilowatami, a jeśli jest ich kilka
Oczywiście kilka anten, nie kilka kilowatów :) Niby wynika to jednoznacznie
z konstrukcji zdania, ale (przepraszam) nie każdy jest polonistą. :)
Post by Joe
po obwodzie wieży to na pewno są to anteny sektorowe o bardzo dużym
tłumieniu wstecznym.
Jak chcesz sprawdzić jakie tam jest promieniowanie, zabierz ze sobą
jakąś mrygającą naklejkę na telefony. Jak nie będzie Ci mrygała pomiędzy
antenami na wieży, to znaczy, że promieniowanie jest mniejsze niż ...
podczas rozmowy przez komórkę :)
E. :)
Nabucco
2006-09-08 07:00:52 UTC
Permalink
Post by mihal
CZy Ktoś z Was miał juz podbnie idioyczne pomysły ? : )
TYLKO czy przebywana na szcycie wierze przez krótki czas ok 15 min nie jest
szkodliwe dla zdrowia.
Widzę, że już tam chyba byłeś? ;)
Zachar
2006-09-08 09:27:00 UTC
Permalink
Post by mihal
CZy Ktoś z Was miał juz podbnie idioyczne pomysły ? : )
:(

Ja bym tam nie wszedł. Ostatnio pisałem referat o szkodliwości
promieniowania elektromagnetycznego i po tym bym sie nie odważył. To są
mikrofale, bardzo podobne do tych, które są w kuchenkach w naszych domach.
Łatwo podgrzewają wodę (a dużo wody jest np. w mózgu). Anteny rzeczywiście
mają tłumienie wsteczne, ale nie sądzę żeby było wystarczające dla
bezpiecznego przedywania w ich pobliżu. Gdyby go nie było to byś tam ani
chwili nie wytrzymał i szybko się ugotował. Mikrofale mają właściwości
mutagenne (nowotwory), powodują zaćmę. Nie na darmo produkowane są
odpowiednie ubiory: http://www.ciop.pl/14786
Tyle straszenia.

Pozdrawiam,
MZ
Eneuel Leszek Ciszewski
2006-09-08 11:36:13 UTC
Permalink
Post by Zachar
Post by mihal
CZy Ktoś z Was miał juz podbnie idioyczne pomysły ? : )
:(
Ja bym tam nie wszedł. Ostatnio pisałem referat o szkodliwości
promieniowania elektromagnetycznego i po tym bym sie nie odważył. To są
mikrofale, bardzo podobne do tych, które są w kuchenkach w naszych domach.
A znasz dokładne częstotliwości tych fal, bo mnie się wydaje, że jednak
są to częstotliwości dwa razy mniejsze, niż Ci się wydaje. To znaczy są
tam i mikrofale, ale chyba w Polsce normalne ,,nadajniki'' komórkowe
nie pracują na tej częstotliwości.
Post by Zachar
Łatwo podgrzewają wodę (a dużo wody jest np. w mózgu). Anteny rzeczywiście
mają tłumienie wsteczne, ale nie sądzę żeby było wystarczające dla
bezpiecznego przedywania w ich pobliżu. Gdyby go nie było to byś tam ani
chwili nie wytrzymał i szybko się ugotował. Mikrofale mają właściwości
mutagenne (nowotwory), powodują zaćmę. Nie na darmo produkowane są
odpowiednie ubiory: http://www.ciop.pl/14786
Tyle straszenia.
No tak, ale ile tych fal (jakie moce) jest na masztach i jakie są ich częstotliwości? :)

E. :)
Eneuel Leszek
2006-09-08 11:43:53 UTC
Permalink
Post by mihal
Nadajnik telefonii kom. jest wysoki , panorama niczego sobie.
Kończąc (z mojej strony) ten temat -- pytałem kiedyś o promieniowane parametry,
gdyż zamierzałem sprzedać (lub wydzierżawić) Polkomtelowi skrawek ziemi pod taki
,,nadajnik''. No i (jeśli tym ludziom wierzyć) straszliwych mocy czy energii tam
nie ma. :)

Ale ja nawet boję się fotografowania takich masztów, a o wejściu w ogóle bym
nie myślał. :) Nie ze względu na promieniowanie, a ze względu na to, że łatwo
wejść w konflikt z prawem w takich sytuacjach, gdyż raczej ;) nie tylko samo
wchodzenie ***na teren*** tych ,,nadajników'' jest zabronione, ale nawet ich
fotografowanie. :) Przynajmniej ja z tablicami zakazu fotografowania (samych
,,nadajników'') się spotykałem. :)

E. :)
Andrzej J. Makarczuk
2006-09-08 14:08:12 UTC
Permalink
.. łatwo wejść w konflikt z prawem w takich sytuacjach,
gdyż raczej ;) nie tylko samo wchodzenie ***na teren*** tych ,,nadajników''
jest zabronione, ale nawet ich fotografowanie. :)
Przynajmniej ja z tablicami zakazu fotografowania (samych
,,nadajników'') się spotykałem. :)
To Tablice już stanowią prawo w IVRP?
A z jakiej Góry je zniesiono?
I Kto?



pozdrawiam
makar
PS
Odnoszę nieodparte wrażenie, że w jakichś postach widziałem już te
liczne emotikony umieszczane bez ładu i składu...
--
makaraj Nigdy nie dyskutuj z trollem
na bo ściągnie Cię na swój poziom
tlen i wygra dzięki większemu doświadczeniu.
pl http://www.akglodz.org/
Eneuel Leszek Ciszewski
2006-09-08 18:04:59 UTC
Permalink
Post by Andrzej J. Makarczuk
.. łatwo wejść w konflikt z prawem w takich sytuacjach,
gdyż raczej ;) nie tylko samo wchodzenie ***na teren*** tych ,,nadajników''
jest zabronione, ale nawet ich fotografowanie. :)
Przynajmniej ja z tablicami zakazu fotografowania (samych
,,nadajników'') się spotykałem. :)
To Tablice już stanowią prawo w IVRP?
Same tablice -- nie, ale może jest jakieś prawo, które
tym tablicom nadaje/dodaje praw. ;) Ja fotografowałem
całe masy anten, masztów i wież -- interesowało mnie
na przykład mocowanie anten i wielkości masztów, a to
najłatwiej zobaczyć/oszacować na zdjęciach.

I wolałem raczej mieć w czasie fotografowania tak ustawiony
samochód, abym nie musiał zbyt długo manewrować w razie czego. :)
Niby samochód ma numery rejestracyjne, ale nie każdy ochraniarz,
strażnik czy policjant jest fotografem. :) Może z czasem to się
zmieni za sprawą właśnie ,,komórek''. :)
Post by Andrzej J. Makarczuk
A z jakiej Góry je zniesiono?
A co ja -- biblista? ;) Tabor? ;) Z Wiejskiej? Nie mam pojęcia z jakiej. ;)
Post by Andrzej J. Makarczuk
I Kto?
No... ..żesz... ;) Zapomniałem... ...j... Mo... Może... Nie pamiętam... ;)

-=-

BTW praw fotograficznych -- zastanawiam się akurat teraz (od kilku tygodni)
nad tym, kim są osoby publiczne... Czy aby taka harcerka mnie nie pozwie
przed oblicze sądu i czy ,,internet'' jest miejscem publicznym a moje fotki
dostatecznie wyraźne...

Loading Image...

W razie czego -- będę się tłumaczył przed sądem, że przecież na
tym zdjęciu nic nie widać, to znaczy widać jakąś plamę, która może
i wygląda na głowę, ale moim zdaniem nawet trudno zgadnąć, czy to
głowa kobiety czy mężczyzny i czy zwrócona do nas oczami, ;) czy
odwrócona od nas...

Jak sąd będzie miał zdanie inne -- będę twardo utrzymywał, że może
i coś na tej fotce widać ze szczegółów, ale ja mam bardzo zły wzrok
(aż trzy wady i na dodatek niedowidzenie) i że byłem pewny, że tu
prawie nic nie widać... ;)

BTW -- moim zdaniem dziewczę co najmniej bardzo ładne. :)
Ogniskowa 300 mm, niestety skan na labie -- dobrym, ale na
labie. :) W razie czego -- mógłbym zeskanować na lepszym. :)

Cały kadr jest tutaj:

Loading Image...

i widoczność jest wąska -- z prawej (mojej prawej) strony widać
(na dole) kolumnę głośnikową, z lewej takaż kolumna jest tuż za
kadrem. :)

Lubię portrety i lubię (do nich) długie ogniskowe.


E.
Henry (k)
2006-09-09 09:28:41 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
BTW praw fotograficznych -- zastanawiam się akurat teraz (od kilku tygodni)
nad tym, kim są osoby publiczne... Czy aby taka harcerka mnie nie pozwie
przed oblicze sądu i czy ,,internet'' jest miejscem publicznym a moje fotki
dostatecznie wyraźne...
http://www.leszekc.w.tkb.pl/kros/mundury/czernzrenic/F1000023i.JPG
W prawie nie ma czegoś takiego jak "osoby publiczne". Dyskusji było o tym
wiele - to zdjęcie narusza jej prawo do ochrony wizerunku.
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
W razie czego -- będę się tłumaczył przed sądem, że przecież na
tym zdjęciu nic nie widać, to znaczy widać jakąś plamę, która może
i wygląda na głowę, ale moim zdaniem nawet trudno zgadnąć, czy to
głowa kobiety czy mężczyzny i czy zwrócona do nas oczami, ;) czy
odwrócona od nas...
Nie będziesz się musiał tłumaczyć - sąd Cie nie będzie o nic
pytał bo Twoje zdanie się nie liczy.

Henry
--
FAQ prf: http://www.prf-faq.prv.pl
FAQ prfc: http://www.prfc-faq.prv.pl
Eneuel Leszek Ciszewski
2006-09-09 11:59:37 UTC
Permalink
Post by Henry (k)
Nie będziesz się musiał tłumaczyć - sąd Cie nie będzie o nic
pytał bo Twoje zdanie się nie liczy.
A więc nadal jestem wyjęty spod prawa? ;)

E. :)
Henry (k)
2006-09-09 12:08:02 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
A więc nadal jestem wyjęty spod prawa? ;)
W tym przypadku wręcz przeciwnie - będziesz nim przywalony ;-)

Pozdrawiam,
Henry
--
FAQ prf: http://www.prf-faq.prv.pl
FAQ prfc: http://www.prfc-faq.prv.pl
Eneuel Leszek
2006-09-09 12:51:54 UTC
Permalink
Post by Henry (k)
Post by Eneuel Leszek Ciszewski
A więc nadal jestem wyjęty spod prawa? ;)
W tym przypadku wręcz przeciwnie - będziesz nim przywalony ;-)
A... No -- prawda... W taki wypadku pozostaje mi droga bezprawia...
Będę dziewczynę szantażował... Lub straszył... Tak -- postraszę!!!
Ale jak? Zapuszczę włosy i będę wyglądał jak upiór... Nie... Już
nie mam takich włosów jak kiedyś... Mogę śpiewać... Nie... To też
na nic... Wiem!!! Postraszę ją tym, że jak mnie pozwie -- nie będę
jej więcej fotografował!!! To na pewno wystarczy!!! Dziewczyna
wpadnie w lękliwe stany i nie pozwie mnie!!! Choć to harcerka...
Te bywają odważne... No... Hm... Nie wiem...

E. :)
Eneuel Leszek Ciszewski
2006-09-10 13:14:36 UTC
Permalink
Post by Eneuel Leszek
Post by Henry (k)
W tym przypadku wręcz przeciwnie - będziesz nim przywalony ;-)
A... No -- prawda... W taki wypadku pozostaje mi droga bezprawia...
Będę dziewczynę szantażował... Lub straszył... Tak -- postraszę!!!
Ale jak? Zapuszczę włosy i będę wyglądał jak upiór... Nie... Już
nie mam takich włosów jak kiedyś... Mogę śpiewać... Nie... To też
na nic... Wiem!!! Postraszę ją tym, że jak mnie pozwie -- nie będę
jej więcej fotografował!!! To na pewno wystarczy!!! Dziewczyna
wpadnie w lękliwe stany i nie pozwie mnie!!! Choć to harcerka...
Te bywają odważne... No... Hm... Nie wiem...
Straszenie upiornym wyglądem odpada -- wczoraj wyglądałem
jak upiór i nikt (a spotkałem masę ludzi) nie uciekał ode
mnie z przerażeniem w oczach...

Może nie warto chodzić do fryzjera, skoro ludzie nie są aż tak lękliwi... ;)

E. :)
Michal Kwiatkowski
2006-09-08 14:15:34 UTC
Permalink
Post by mihal
CZy Ktoś z Was miał juz podbnie idioyczne pomysły ? : )
Panowie, wy tu gadu-gadu o promieniowaniach, mocach, natężeniach a ja o
najprostszym ;)

Primo po pierwsze - nie widać tego, ale to cholerstwo buja się przy
najmniejszym podmuchu z amplitudą dochodzącą do pół metra.

Secundo po drugie - kolega, który po tym łaził zawodowo mówił (a nie mam
podstaw nie wierzyć) że jak był na dole wiał delikatny letni zefirek - taki
że fryzury nawet nie psuje. Na górze zwiało mu z gęby okulary.

To tyle mojego w temacie. ;-P Pamiętajcie, że to draństwo stoi w otwartym
polu, często na wzniesieniach. Jak Mihal się upiera to niech robi na
krótkich czasach i zainwestuje te 200 w uprząż i expres do asekuracji na
górze i tyle :)
--
pozdrawiam;
Michał Kwiatkowski
Na priv? w adresie polbox.com zmień na op.pl
Andrzej J. Makarczuk
2006-09-08 14:12:13 UTC
Permalink
... to cholerstwo buja się przy
najmniejszym podmuchu z amplitudą dochodzącą do pół metra.
Nawet lepiej.
Pół metra bujania to ma 40 metrowy ceglany komin.
...na dole wiał delikatny letni zefirek - taki
że fryzury nawet nie psuje. Na górze zwiało mu z gęby okulary.
Tak jest.
Czasami urywa łeb, przy samej dupie, razem z płucami.



pozdrawiam
makar
--
makaraj NO FEAR? - kNOw FEAR!
na
tlen
pl
Eneuel Leszek Ciszewski
2006-09-08 18:07:55 UTC
Permalink
Post by Andrzej J. Makarczuk
Pół metra bujania to ma 40 metrowy ceglany komin.
Ale nie trzeba włazić aż na 40 metrów. :)
BTW -- widziałem tak wysokie słupy z antenami. :)

E. :)
mihal
2006-09-11 22:45:50 UTC
Permalink
Post by Michal Kwiatkowski
Post by mihal
CZy Ktoś z Was miał juz podbnie idioyczne pomysły ? : )
Panowie, wy tu gadu-gadu o promieniowaniach, mocach, natężeniach a ja o
najprostszym ;)
Primo po pierwsze - nie widać tego, ale to cholerstwo buja się przy
najmniejszym podmuchu z amplitudą dochodzącą do pół metra.
Secundo po drugie - kolega, który po tym łaził zawodowo mówił (a nie mam
podstaw nie wierzyć) że jak był na dole wiał delikatny letni zefirek - taki
że fryzury nawet nie psuje. Na górze zwiało mu z gęby okulary.
To tyle mojego w temacie. ;-P Pamiętajcie, że to draństwo stoi w otwartym
polu, często na wzniesieniach. Jak Mihal się upiera to niech robi na
krótkich czasach i zainwestuje te 200 w uprząż i expres do asekuracji na
górze i tyle :)
heheh inwestować w uprząż nie musze bo już ją mam, i expres też , i inne
takie bajery : ) - problemem jest tylko to czy jedynie rozboli mnie tam
jedynie głowa czy może zostane bezpołodny. Już nawt mam gdzieś ekipę która
po moim powrocie z góry będzie mnie w kajdanki zapinać.

pozdrawiam mihal
Eneuel Leszek
2006-09-11 23:19:53 UTC
Permalink
Post by mihal
heheh inwestować w uprząż nie musze bo już ją mam, i expres też , i inne
takie bajery : ) - problemem jest tylko to czy jedynie rozboli mnie tam
jedynie głowa czy może zostane bezpołodny. Już nawt mam gdzieś ekipę która
po moim powrocie z góry będzie mnie w kajdanki zapinać.
Jak spadniesz z tego masztu w nieszczęśliwy sposób, to możesz zostać bezpłodny. :)
Głowa od upadku także może boleć. :) Od uderzenia bezupadkowego -- też. :)

Na pewno na zdrowie ma większy wpływ stałe trajkotanie przez telefon
(odległość) niż kwadrans na maszcie. BTW -- na co Ci aż kwadrans?
Moim zdaniem dwie minuty to zbyt dużo, chyba że zamierzasz tam na
kogoś lub na coś polować. :)

-=-

Mikrofale to nie na przykład X i raczej zupełnie inne są
ich skutki niż twardego promieniowania. :) Zauważ, że za
mikrofalami jest podczerwień, a ta jest szkodliwa dopiero
w zdecydowanym nadmiarze, a i wówczas nie tyle czyni szkody
popromienne, co parzy. Podczerwień jest chwytana przez skórę
i odbierana jako uczucie ciepła. :) Mikrofale wchodzą głębiej. :)
(ale niech się wypowie jakiś fizyk) Oczywiście po podczerwieni
jest światło widziane oczami, nadfiolety różnego kalibru itd. :)

W każdym razie od mikrofal do chorób popromiennych jest bardzo daleko. :)
Chyba nawet te niskie mikrofale niekoniecznie nadają się do podgrzewania. :)

A niebezpieczeństw na człowieka czyha cała masa. Na wysokości i niżej. :)
Kiedy byłem odważniejszy, zauważyłem, że najbardziej niebezpieczni są po
prostu ludzie. Czasami z kosami w ręku, czasami bez. ;) Umiejętność szybkiego
uciekania (piechotą, rowerem, motocyklem, samochodem itd.) jest zwykle mile
widziana. :)

E. :)
Andrzej
2006-09-09 05:15:43 UTC
Permalink
Moc wypromieniowywana przez takie anteny jest znikoma i z pewnoscia nie jest
to grozne, gdyz zauwazcie, ze czesto takie anteny (BTS) sa na dachach
zwyklych domow - tuz nad mieszkajacymi ludzmi.
A ludzie, ktorzy sie obawiaja takich niebezpieczenstw, to moze powinni
zrezygnowac z korzystania z monitora komputerowego, gdyz na pewno jest
bardziej niebezpieczny.
Andrzej J. Makarczuk
2006-09-09 08:21:25 UTC
Permalink
Post by Andrzej
Moc wypromieniowywana przez takie anteny jest znikoma i z pewnoscia nie jest
to grozne, gdyz zauwazcie, ze czesto takie anteny (BTS) sa na dachach
zwyklych domow - tuz nad mieszkajacymi ludzmi.
Rozumowanie powalające logiką: z faktu umieszczenia anten na dachu
ludzkiej sadyby końkludujesz o niegroźności tegoż?



pozdrawiam
makar
--
makaraj NO FEAR? - kNOw FEAR!
na
tlen
pl
Eneuel Leszek Ciszewski
2006-09-09 11:57:55 UTC
Permalink
Post by Andrzej
Moc wypromieniowywana przez takie anteny jest znikoma i z pewnoscia nie jest
to grozne, gdyz zauwazcie, ze czesto takie anteny (BTS) sa na dachach
zwyklych domow - tuz nad mieszkajacymi ludzmi.
Dokładnie. Czasami nawet na balkonach -- znam jeden taki budynek obwieszony
z każdej swej strony telekomunikacyjnymi antenami sektorowymi przyczepionymi
do balkonów. Niby to nie jest budynek mieszkalny, ale biurowiec, jednak ludzie
tam przebywają także. :)

E. :)
mihal
2006-09-11 23:10:17 UTC
Permalink
no tak

kto by sie spdziwał że grupa foto tak zostanie poruszona tym tematem.
A rozmowa o kablach totalnie mnie rozwaliła : )
Dziękuje wszytskim za gorącą duskusje. Jeśli był by ktoś zainteresowany to o
to samo pytałem na: pl.misc.elektronika
pl.misc.telefonia
pl.sci.inżynieria
pl.sci.medycyna

Jako że zarówno Wasze odpowiedzi jaki i odpowiedzi ludzi z pozostałych grup
są zróznicowane postanawiam wstrzymać sie chwilowo z realizacja mogego planu
:)
Poszperam jeszcze tu i tam.

Jeszcze raz dziękkuję i do usłyszenia

mihal
Andrzej
2006-09-12 04:08:06 UTC
Permalink
Post by mihal
no tak
kto by sie spdziwał że grupa foto tak zostanie poruszona tym tematem.
A rozmowa o kablach totalnie mnie rozwaliła : )
Dziękuje wszytskim za gorącą duskusje. Jeśli był by ktoś zainteresowany to o
to samo pytałem na: pl.misc.elektronika
pl.misc.telefonia
pl.sci.inżynieria
pl.sci.medycyna
Jako że zarówno Wasze odpowiedzi jaki i odpowiedzi ludzi z pozostałych grup
są zróznicowane
No tak - co człowiek to inna opinia :-)
Eneuel Leszek
2006-09-12 16:25:41 UTC
Permalink
Post by Andrzej
Post by mihal
są zróznicowane
No tak - co człowiek to inna opinia :-)
Ciekawe, jak wygląda zestawienie skutków termicznych przebywania
w saunie (temperatura powietrza około 100 stopni Celsjusza i czas
około 1 godziny) z kilkuminutowym przebywaniem pod anteną BTSu.
Zmian typowych dla chorób popromienych raczej ;) przy tej
częstotliwości się nie zanotuje. :)

A swoją drogą -- do takiego BTSu warto chyba zamontować teleskop
astronomiczny, bo widzialność przekraczająca 100 km raczej pod
obiektywy aparatów fotograficznych nie podpada. ;) No i wówczas
warto istotnie przesiedzieć tam znacznie więcej niż kilka czy
kilkanaście minut. :)

-=-

Może warto zapytać właściciela masztu, jakie skutki wywołałoby
przebywanie pod jego anteną. :) Zapewne zna je doskonale. :)

E. :)

Loading...